#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Przychodzi zajączek do...

Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
- Niedźwiedzica jest?
- Nie ma.
- A wilczyca jest?
- Nie ma.
- To może chociaż lisica jest?
- Nie ma.
- A która jest?
- Jest pytonica.
- No dobra, może być.
Poszedł zając na górę, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać:
- Zaraz... śniadanie jadłam, obiad też już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, więc to pewnie klient...
I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu:
- Jak bierzesz do buzi, to mogłabyś uważać!

Na pastwisku pasie się...

Na pastwisku pasie się krowa.
Po pewnym czasie biegnie króliczek z papierosem w ręku na to krowa "taki mały a już pali"
a zajączek na to "taka duża a bez stanika"

-Chcesz w pysk? - pyta...

-Chcesz w pysk? - pyta groźnie zajączek napotkanego na drodze lisa.
-Daj mi spokój.
-Chcesz w pysk? - zaczepia zajączek wilka.
-Daj mi spokój.
-Chcesz w pysk?
-No, daj!
-To idź tam za róg, ja tam przed chwilą dostałem..

Siedzą dwie muchy na...

Siedzą dwie muchy na kupie i jedna mówi:
- O nie! Nie zjem tego!
- Dlaczego? - pyta druga
- ... bo tam jest włos...

Przychodzi zajączek do...

Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
- Misiu, poproszę pól kilo soli.
- Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko.
- Do dupy se nasyp debilu!

Trzy kobiety wchodzą...

Trzy kobiety wchodzą do sklepu zoologicznego. Nagle papuga krzyczy:
- Żółta, różowa, niebieska.
Jedna z kobiet mówi:
- To zabawne, mam żółtą bieliznę.
Inne na to:
- No nie, a my mamy różową i niebieską.
By sprawdzić papugę, następnego dnia wszystkie włożyły białą bieliznę, a papuga krzyknęła:
- Biała, biała, biała!
Kobiety były pod wrażeniem.
Ostateczny test odbył się trzeciego dnia. Kiedy tylko weszły, papuga zaskrzeczała:
- Łysa, kręcona, blond!
Nigdy więcej nie przyszły!

Idzie królik do misia...

Idzie królik do misia i mówi:
- Pozdrawia Cię Michał!
- Jaki Michał?
- Ten co ci w mordę kichał!
Na następny dzień przychodzi króliczek do misia i mówi:
- Masz pozdrowienia od Michała!
- Jakiego Michała?
- Tego co Ci gile wyciągała.
Następny dzień króliczek do misia:
- Pozdrawia cię Michał!
- Jaki Michał?
- Ten co Ci w mordę kichał!!
Zdenerwowany misiu idzie do sowy i opowiada jej całą sytuację. Sowa mówi:
- Wiesz to bardzo ciężka sprawa, ale mam pomysł! Podejdź pierwszy do króliczka i powiedz mu:
- Masz pozdrowienia od daszki, a jak on zapyta od jakiego daszki to odpowiesz, tego co ma czaszkę z blaszki.
No dobra mówi misiu.
Na następny dzień spotyka królika i mówi:
- Masz pozdrowienia od daszki!
- Wiem, Michał mi mówił!
- Jaki Michał?
- Ten co Ci w mordę kichał!