Dzwonią z porodówki: - Pan Bóg czuwa nad panem panie Kowalski. Właśnie żona urodziła zdrowego, siódmego syna! - Przepraszam ale chyba... szóstego!? - Szósty też zdrowy...
Rozmowa dwóch facetów: - Jestem człowiekiem, która zważa na swoje słowa. - Luz, kapuję. Ja też jestem żonaty.