Ksiądz na mszy zbiera datki. Podchodzi do kobiety a ta szuka drobnych pieniędzy. Ksiądz widząc same stu złotowe banknoty mówi: - Mogą być te stu złotowe. - To na fryzjera. - Ale Maryja nie chodziła do fryzjera. - A Jezus nie jeździł mercedesem!
- Tato, kto to jest alkoholik? - Widzisz tamte cztery brzozy? Alkoholik widzi ich osiem. - Tato, ale tam są dwie brzozy…