psy
fut
lek
emu
#it
syn
hit

Siedzi Kubuś Puchatek...

Siedzi Kubuś Puchatek w IPN - ie i czyta różne teczki.
- Rozumiem, że Kłapouchy na mnie donosił - bo to osioł, rozumiem, że Prosiaczek na mnie donosił - bo to świnia, ale Miodek?

Po Dworcu Centralnym...

Po Dworcu Centralnym chodzi krasnoludek z latarką i zagląda w różne kąty, pod ławki. Dyżurny policjant pyta:
- Krasnoludku, czego ty tutaj szukasz?
- Złodziei panie władzo.
- To idź stąd, tutaj złodziei nie ma.
Krasnoludek pokręcił głową i poszedł na drugi peron, potem na trzeci. Wszyscy pytali go czego szuka, a on niezmiennie odpowiadał:
- Złodziei szukam...
- Tutaj nie ma złodziei - niezmiennie mu odpowiadano.
Po godzinie takiego chodzenia znowu spotkał policjanta.
- No zjeżdżaj stąd mały. jeszcze ktoś cię rozdepcze... Czego ty do cholery szukasz?
- Latarkę mi ukradli..

Rusałeczka przypływa...

Rusałeczka przypływa do swojego Ojca-Wodnika i mówi:
-Tata, tata, dlaczego ludzie są tacy okrutni? Dzisiaj widziałam, jak przywiązali do linki zwierzątko i cały dzień ciągali je po dnie!
- No i cóż zrobiłaś, córeńko?
- Przecięłam linkę i zwierzątko spokojnie położyło się spać na dnie.
- Zuch, córeczka! Ale więcej tak nie rób - to był nurek!

Znalazł wieśniak omszałą...

Znalazł wieśniak omszałą butelczynę.
Otwiera, patrzy... a tam dżin!
Więc go wypił.

Przychodzi Czerwony Kapturek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Położył się Smok Wawelski...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Miś uszatek....

Miś uszatek.

Misie uszatki,to fajne gagatki,co płacą choć nie chcą regularnie podatki.
Czy to światek,czy to piatek misio uszatek siada ukratkiem w kątek,
by usnąć cicho w kąciku,po kilkudniowym kacyku

Przebudzenia po upojeniu...

Przebudzenia po upojeniu alkoholowym:
- na Kopciuszka - budzisz się w jednym bucie;
- na Rejtana - budzisz się pod drzwiami z rozdartą koszulą;
- na Królewnę Śnieżkę - budzisz się i dostrzegasz jeszcze siedmiu nieprzytomnych facetów;
- na Czerwonego Kapturka - budzisz się w łóżku babci;
- na Krzysztofa Kolumba - budzisz się i nie wiesz, gdzie jesteś;
- na Śpiącą Królewnę - budzisz się i czujesz, że ktoś cię całuje, otwierasz oczy i widzisz, że pies ci mordę liże.

Warszawiak, Ślązak i...

Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Slązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
ślązak:
- Dobra. Nalej wody do pełna.

Pewnego pięknego dnia,...

Pewnego pięknego dnia, błędny rycerz jechał sobie dróżką na koniu, dojechał do rozstaju dróg, gdzie stały dwa drogowskazy. W lewo mówił o tym, że kto pojedzie tą drogą będzie bogaty, szczęśliwy, sławny, natomiast drogowskaz w prawo głosił, że kto pojedzie w tę stronę, tego po prostu porąbie. Błędny rycerz był szczęśliwy, bogaty, miał powodzenie u kobiet, więc postanowił zaryzykować i pojechać w prawo. Dojechał do miejsca gdzie droga kończyła się na polanie, na środku tej polany było jezioro i z tego jeziora wystawało siedem smoczych głów. Cóż zrobił błędny rycerz? Wyjął miecz i zaczął ścinać te głowy. Została w końcu jedna, która tak naprawdę dopiero wyłoniła się z tego jeziora. Błędny rycerz wziął zamach, już chciał tę głowę ściąć, gdy wtem smok przemówił ludzkim głosem:
- Porąbało cię rycerzu?! Ja tylko piję wodę!