psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Teściowa jest jak skarb...

Teściowa jest jak skarb ... zakop ją głęboko .

Ciepła, czerwcowa noc....

Ciepła, czerwcowa noc. Księżyc świeci i gwiazdy migoczą. Para przytula się na ławeczce.
- Kochany, nie wiesz gdzie jest Wielka Niedźwiedzica?
- Marta, kuźwa! Taka ładna noc, a ty znów chcesz się kłócić o swoją matkę?!

Przychodzi facet do sklepu...

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie.
- To poproszę jakąś inną tanią bombonierkę dla teściowej.

Przychodzi facet do zakładu...

Przychodzi facet do zakładu pogrzebowego i mówi, że chciałby
zamówić trumnę.
- Nie ma sprawy, odpowiada szef, mamy z mahoniu, ze złoceniami,
jedwabne poduszki....
- No może coś tańszego ....
- Nie ma sprawy. Dąb, ascetyczne wzory, bawełna ...
- Nie, nie... Coś jeszcze tańszego ...
- Nie ma sprawy. Sosna, bez ornamentów, papierowa poduszka ...
- Nie, to nie to.... Powiem wprost. Chodzi o teściową ...
- To trzeba było mówić od razu. Nie ma sprawy. Niech pan ją
przyniesie a my dorobimy uchwyty.

Teściowa mówi do zięcia:...

Teściowa mówi do zięcia:
-Kiedy w końcu znajdziesz prace nierobie!?
A zięć odpowiada:
-Po Twoim trupie...

Pewnego dnia zmarła teściowa....

Pewnego dnia zmarła teściowa.
Idzie córka, zięć i z nimi pies, reszta ludzi szla za nimi.
Był to ogromny pogrzeb.
Podjeżdża kierowca do przydrożnego sprzedawcy i pyta:
- Kto to zmarł? Jeszcze takiego ogromnego pogrzebu w życiu nie widziałem!
- Temu panu pies zagryzł teściową
Podchodzi kierowca do rodziny i mówi:
- Proszę przyjąć wyrazy współczucia, ale chciałbym pożyczyć od pana tego psa
- To proszę ustawić się na koniec kolejki.

Idzie facet ulicą i nagle...

Idzie facet ulicą i nagle widzi, że z okna czwartego piętra wisi kobieta, kurczowo trzymajac sie parapetu. Na domiar złego, jakiś mężczyzna z mieszkania tłucze ją młotkiem po palcach, aby się puściła i spadła na chodnik.
- Przechodzień krzyczy : "człowieku !!!! co ty robisz ?!?!?! przecież ta kobieta spadnie i sie zabije !!!!!!!
- mężczyzna z mieszkania : "to nie kobieta, to teściowa !!!"
- a sie ścierwo trzyma" - odpowiada przechodzień

Kowalski pyta się szefa: ...

Kowalski pyta się szefa:
- Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża?
A szef na to:
- Nie ma mowy
-Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!

- Ile dostałeś?...

- Ile dostałeś?
- 15 lat.
- Za co?
- Za pomoc medyczną.
- ???
- Teściowa miała krwotok z nosa, więc jej opaskę uciskową założyłem, na szyję...

Umarła teściowa, cień...

Umarła teściowa, cień padł na całą rodzine, ktoś musi palnąć mowę... Powie zieć...
- Więc tak, dzięki Bogu do Boga poszła moja teściowa. Co jeszcze dobrego mogę na Jej temat powiedzieć? Hmmmm... hmmmm... hmmmm... ale brata miała gorszego!