#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Turysta pyta Bacę:...

Turysta pyta Bacę:
- Baco, a gdzie wy te owce pędzicie?
- A będę je hodował.
- Ale baco, przecież wy owczarni nie macie.
- No to będę je w izbie trzymał.
- Baco, przecież to straszny smród
- No będą się musiały przyzwyczaić.

Na Równi Krupowej w Zakopanem...

Na Równi Krupowej w Zakopanem na ławce siedzi atrakcyjna wczasowiczka
i czyta książkę. Dosiada się do niej Jasiek.
- Jakom to panienka ksiązkę cytajom?
- Pewno, góralu, nie zrozumiecie. To jest "Geografia seksu".
- I co tam pisom?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Ja tam nieucony jestem, ale grzecny. Zabocyłek się przedstawić.
Nazywam się Mojżesz Winnetou.

Wędrujący turysta spotyka...

Wędrujący turysta spotyka bacę:
- Hej! Daleko do wsi? -woła do spotkanego.
- O nie. Trzeba iść ścieżką prosto, potem skręcić w lewo, przejść przez pole konopi. Dalej będzie mówiąca rzeka...

- Wojtek, wyście taki...

- Wojtek, wyście taki mądrala, wsytko prawie wiycie, to powiydzcie wiela jest prowd?
Gazda na to:
- Jo znom jino trzy. Piyrso to świynto prowda, drugo tyż prowda, i trzecio gówno prowda.

- Baco, co robicie żeby...

- Baco, co robicie żeby wam wilk owiec nie porwał?
- Ano stucek takich zem je ponaucał...
- Jakich sztuczek, baco?
- Naucyłech je, ze jak wilka wyczujom, to majom po całej łące jak te kangury skakać... cały rok je ucyłem!
- Dość oryginalny pomysł...
- Potem mają się jedne drugim kolejno na grzbiet wdrapać, coby utwozyć takom wielką górę... dwa lata treningu!
- Niesamowite...
- A na samej górze jedna owiecka umie tak przednimi kopytkami jedno o drugie stukać, że snopy iskier krzesze...
- Nie do wiary! I co, skutkuje?
- A nie wiem, w tych lasach nie ma wilków.

Przyszła pewnego razu...

Przyszła pewnego razu Policja do Bacy. Jeden z policjantów mówi po chwili:
- Musimy zamknąć Bacę, bo pędzicie bimber.
- Czemuż to? - zdziwił się Baca.
- Bo znaleźliśmy w stodole u Bacy aparaturkę do pędzenia bimbru. - wyjaśnił mu drugi policjant.
Na to Baca:
- To zamknijcie mnie też za gwałt, przeca aparaturke też posiadam..

Turysta odwiedza bacę...

Turysta odwiedza bacę i zaciekawiony jego trybem życia zaczyna zadawać pytania:
- Baco,a tak na przykład wczoraj, to co robiliście?
- A no wczoraj to ino dziesięć ćmów zabiłem...
- Ciem... - poprawia turysta.
- Ano kapciem...

Idzie baca do sklepu...

Idzie baca do sklepu mięsnego i pyta:
- Cy jest kiełbasa?
- Jest. Beskidzka.
- Bez cego???

Ksiądz zgubił się w górach,...

Ksiądz zgubił się w górach, spotyka bacę:
- Baco, którędy do Zakopanego?
- A, za ile?
- jak to baco za ile. Za Bóg zapłać...
- A, to niech was Bóg prowadzi...

Turysta spał u bacy....

Turysta spał u bacy. Rano budzi się i drapie. Widząc to baca pyta:
- Cóż to panocku, wsiura wos ugryzła?
- Nie, w plecy.