psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Turysta pyta się górala:...

Turysta pyta się górala:
- Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
- A co, mam go pchać?

- Ahoj baco co robicie?...

- Ahoj baco co robicie?
- A hoj was to obchodzi.

Oddział terenowy Centralnego...

Oddział terenowy Centralnego Biura Śledczego w Nowym Targu, dzwoni telefon:
- Słucham
- Dobry.....kciołem podać,że Jontek Pipciuś Przepustnica chowie w stogu drzewa maryhuanę.
- Dziękujemy za doniesienie, zajmiemy się tym.
- Kolejnego dnia zjawiają się na podwórku u Przepustnicy rządni sensacji agenci CBŚ, rozwalają drzewo, rąbiąc każdy kawałek na 2, ale narkotyków nie znaleźli. Wydukali do przyglądającego się ze zdziwieniem Przepustnicy "przepraszam" i odjechali.
- Zdziwiony Przepustnica słyszy w domu dzwoniący telefon, idzie odebrać:
- Słucham
- Cesc Jontek....Stasek godo. Byli u Ciebie z cebesiu?
- Byli, tela co pojechali
- A drzewa Ci narąbali?
- Ano narąbali
- Syćkiego nojlepsego z okazji urodzin, hej!

Środek nocy. Pod rozgwieżdżony...

Środek nocy. Pod rozgwieżdżonym niebem na środku hali stoi bacówka. W pewnym momencie otwierają się drzwi i jak z procy wybiega stamtąd owieczka. W drzwiach staje juhas i dopinając rozporek mówi:
- Ach, żebyś ty jeszcze gotować umiała...

MAGDA TO FAJNE DZIEWCZĘ!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Turysta do bacy:...

Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies?
- 100 tysięcy
- Przecież nikt go nie kupi...
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa?
- Tak... Za dwa koty po 50 tysięcy...

Jak pijemy:...

Jak pijemy:
Anorektyk - nie zagryza.
Egzorcysta - pije duszkiem.
Grabarz - pije na umór
Higienistka - pije tylko czystą.
Ichtiolog - pije pod śledzika.
Kamerzysta - pije, aż mu się film urwie.
Ksiądz - pije na amen.
Laborant - pije, aż zobaczy białe myszki.
Lekarz - pije na zdrowie!
Matematyk - pije na potęgę.
Ornitolog - pije na sępa.
Pediatra - po maluchu!
Perfekcjonista - raz, a dobrze.
Pilot - nawala się jak messerschmit.
Syndyk - pije do upadłego.
Tenisista - pije setami.
Wampir - daje w szyję.
Wędkarz - zalewa robaka.
Członkinie Koła Gospodyń Wiejskich - piją, tańczą i haftują.

Przychodzi turysta do...

Przychodzi turysta do bacy i pyta:
- "Baco, macie jakiś pokój do wynajęcia?"
- "Mom."
- "Za ile?"
- "Dwiście."
- "Baco! Za tyle? To bardzo drogo!"
- "Panocku ale tu jest piknie."
- "No dobra baco, ale musi tu być spokój i żadnych dzieci."
- "Tu nimo żadnych dzieci."
Turysta idzie spać. Rano o godz. 5 - rumor, wrzask, z poddasza wypada czereda dzieci. Wrzeszczą, wywracają meble. Turysta zwleka się z wyra i zaspanym głosem mówi do bacy:
- "Baco, tu nie miało być żadnych dzieci!"
- "Dzieci? To są sku******y nie dzieci!"

Bacę zaproszono w karnawale...

Bacę zaproszono w karnawale na bal przebierańców. Pytają go znajomi, za co się przebierze.
- A za oscypka.
- A jak to baco, za oscypka?
- A siedne se w konciku i bede śmierdzioł.

Turysta zaczepia bace...

Turysta zaczepia bace w lesie:
- Gdzie jest giewont?
- Łot...
Turysta zdziwiony, ale pyta po angielsku:
- Łer is giewont baco?
- Łot...
- Łer is giewont?
- Łodpie****zesie niewidzis ze leje!