psy
#it
hit
fut
syn
lek
emu

W autobusie jedzie para...

W autobusie jedzie para staruszków, a ponieważ autobus się trzęsie więc dziadek ma problem ze skasowaniem biletu. Autobus zatrzymuje się na czerwonym świetle, a babka na to:
- Wsadzaj póki stoi!

Klientka zakupiła oprogramowan...

Klientka zakupiła oprogramowanie w renomowanej firmie i próbuje je zainstalować
na komputerze i ciągle jej sie nie udaje - więc dzwoni do serwisu firmy i oznajmia
Ona - ten program nie da się zainstalować.
Serwis- A w czym problem?
Ona - ten program nie da się zainstalować
Serwis - To zróbmy to razem przez telefon - prosze włożyć CDROM z oprogramowaniem
do komputera
Ona-Włożylam
Serwis- I co jest na ekranie?
Ona - Gratulacja zakupu programu i przycisk dalej
Serwis -Dobrze proszę kliknąć przycisk dalej
Ona - Klikłam
Sewis- i co jest na ekranie
Ona - Proszę nacisnąc dowolny klawisz
Serwis - Proszę nacisnąć dowolny klawisz i co widać dalej
Ona -Czarny ekran
Serwis - Jak to? co pani nacisneła
Ona -Dowolny klawisz
Sewis Jaki?
Ona -RESET

Przychodzi baba do lekarza:...

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, wszyscy mówią, że jestem strasznie tępa.
- Proszę o więcej szczegółów.
- Znaczy co?!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza z radiem między nogami.
Lekarz się pyta: co się pani stało?
-Aaa bo mówili że, politycy będą dziś pieprzyć przez radio...

Przychodzi baba do lekarza;...

Przychodzi baba do lekarza;
Lekarz: Mieszka pani koło stadionu, nie przeszkadza to pani?
Baba: NIE, NIE, NIE NIE NIE, NIE NIE NIE NIE, NIE NIE !!!

Przychodzi baba do lekarza...

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam owłosioną klatkę.
- To niech pani jeździ windą.

Przychodzi baba do doktora....

Przychodzi baba do doktora.
- Panie doktorze źle widzę z bliska. - mówi baba.
- A z daleka? - pyta doktor.
- Oj. Z daleka, z daleka, aż z Częstochowy.

Jola z Gabryśką jadą...

Jola z Gabryśką jadą pociągiem. Jola częstuje Gabryśkę bananem, zaczynają jeść i w tym momencie pociąg wjeżdża do tunelu. Po kilku sekundach w ciemnościach rozlega się głos Joli:
- Gaaabryśka! Jadłaś już swojego banana?
- Nie, jeszcze nie zdążyłam.
- To go ku**a nie jedz! Nie jedz go Gabryśka! Ja od swojego oślepłam!

Plotkują dwie przyjaciółki:...

Plotkują dwie przyjaciółki:
- Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Ziuta. Kupiła sobie drogo komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język!

Do lekarza przyszła staruszka....

Do lekarza przyszła staruszka.
Doktor zbadał ją, zlecił analizy krwi i inne badania, a po obejrzeniu wyników kazał jej się oszczędzać.
- Absolutnie nie może pani chodzić po schodach, bo to pani szkodzi.
Po roku ta sama staruszka przychodzi na kontrolę. Lekarz jest w szoku. Wyniki -rewelacja, serce jak dzwon.
- Ale ma pani kondycję! - mówi niezwykle zdumiony lekarz.
- Czy mogę znowu chodzić po schodach? -pyta babcia.
- No tak, nie widzę przeciwwskazań.
- Całe szczęście! - mówi z ulgą staruszka - To wchodzenie po rynnie na 4 piętro było czasami męczące...