Pyta się kolega Bin Ladena: - Jaki jest twój ulubiony kolor? A Bin Laden odpowiada: - Granatowy
Stara mówi do męża: - Idę na 10 minut do sąsiadki, pamiętaj co pół godziny powidła zamieszać!
W sali sadowej przeciw oskarżonemu zeznaje świadek: - Tak, to on. Widziałam go dokładnie tego dnia. Rozpoznałabym jego twarz wszędzie. Na co zrywa się oskarżony i wybucha: - Nie mogła pani widzieć mojej twarzy! Miałem maskę!