Pyta się jeden facet drugiego: - Czy ja gdzieś pana nie widziałem? - Możliwe, ja tam często bywam.
Prezes PiS wchodzi do sklepu. Wkłada do koszyka kurczaki, ziemniaki i dwa wina. Idzie do kasy. Wykłada przed nią kurczaki i ziemniaki. – A te wina – pyta kasjerka? – To wina Tuska – odpowiada prezes PiS
- A pan z jakiego powodu znalazł się w więzieniu? - Przez katar.. - Jak to przez katar? - Kichnąłem i obudził się strażnik w magazynie..