#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

-Widziałeś kiedyś białego...

-Widziałeś kiedyś białego słonia?
-Nie, ja tak dużo nie piję…

Kto to jest Benedykt XVI? ...

Kto to jest Benedykt XVI?
Jest to pierwszy Niemiec, któremu Polak załatwił pracę.

Mosze otwarł koszerną...

Mosze otwarł koszerną restaurację. W oknie umieścił napis : "Arabowie niemile widziani". Jednak parę dni później do restauracji wchodzi typowy Arab. Gość zamawia kanapkę - kasjer szybko wybiega na zaplecze do biura i pyta:
- Mosze co ja mam zrobić?
Żeby uniknąć skandalu i nie przysporzyć złej sławy lokalowi Żyd mówi kasjerowi, by ten sprzedał Arabowi kanapkę, ale by policzył mu podwójnie, co oduczy go przychodzenia tutaj. Kasjer błyskawicznie wykonał polecenie.
Cóż z tego skoro następnego dnia Arab zjawił się ponownie i tym razem zamówił cały obiad.
- Policz go potrójnie - mówi Mosze do kasjera - Damy mu solidną nauczkę i więcej tu nie przyjdzie ! Arab zjada posiłek, płaci bez narzekania i wychwala jakość pożywienia. W końcu prosi o zarezerwowanie stolika na wieczór tego samego, dnia dla jego dziesięciu przyjaciół.
- Ok - mówi mosze do kasjera - ale policzymy ich dziesięciokrotnie.
Arab zjawia się wieczorem, zamawia ogromna kolację i płaci bez narzekania, dodatkowo nagradzając obsługę sowitym napiwkiem. Następnego dnia w oknie Mosze umieścił napis : "Żydzi niemile widziani".

Siedzą 2 kanibale przy...

Siedzą 2 kanibale przy ognisku jeden obraca bardzo szybko człowiekiem którego złapał.Drugi mówi:
-Nie obrracaj tak szybko,mięso się dobrze nie upiecze
-To rumun,jeszcze mi węgiel ukradnie

Jaki jest lek przeciwbólowy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kolega dzwoni do kolegi:...

Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się.
- Ładne?
- Wypijemy, będzie ok.

Pewna para w średnim...

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu.
Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".

Idą ulicą pijany z kulawym. ...

Idą ulicą pijany z kulawym.
Oboje nie chcieli żeby któryś z nich wiedział w jakim są stanie.
Kulawy mówi:
- ale dziury.
Pijany odpowiada:
- a ja je omijam.

Żona zmusiła Kowalskiego...

Żona zmusiła Kowalskiego do przysięgi:

-Tu klękaj i przysięgaj, że już więcej pić nie będziesz.

-Klęczy Kowalski i przysięga:

-Już więcej pić nie będę, ale mniej też nie...

Pewnego razu, w latach...

Pewnego razu, w latach 60-tych, w Wielkiej Brytanii zorganizowano na dworze Królowej Matki raut dla ambasadorów i innych dyplomatów. Królowa uprzejmie gawędziła sobie z ambasadorem Francji, kiedy nagle puściła ... bąka. Zmieszała się i zaczerwieniła, ale ambasador Francji wstał i rzekł:
- Bardzo Państwa przepraszam, czuję się dziś nie najlepiej i stąd moje nieprotokolarne zachowanie. Wszyscy odetchnęli z ulgą, że tak szybko i taktownie wybawił Królową z niezręcznej sytuacji. Królowa zaczęła pogawędkę z ambasadorem Niemiec, znowu puściła bąka, ale Niemiec pomny zasług poprzednika szybko oznajmił, że jadł dzisiaj wurst na obiad i stąd te odgłosy, że bardzo przeprasza itd. Znowu ulga i ciche gratulacje za taktowne i zręczne wybawienie Królowej. Za parę minut Królowa zaczęła kręcić się na zydelku i znowu puściła bąka. Na to wstaje ambasador ZSRR i gromkim głosem oświadcza:
- TRZECIE PIERDNIECIE KRÓLOWEJ MATKI, ZSRR BIERZE NA SIEBIE!