psy
fut
lek
emu
hit
syn
#it

Wiecie czemu blondynka...

Wiecie czemu blondynka nie umie zrobić kostki lodu?
Bo nie ma przepisu.

Blondynka czeka na pociąg...

Blondynka czeka na pociąg i słyszy przez megafon:
- Pociąg przyjedzie z opóźnieniem 180 minut.
- Och, jeśli chodzi tylko o minuty, to poczekam.

Czym się różni blondynka...

Czym się różni blondynka od papieru toaletowego??
-papier się rozwija a blondynka nie.

Wchodzi blondynka do...

Wchodzi blondynka do sklepu muzycznego i mówi do sprzedawcy;
- Poproszę ten akordeon i tamtą trąbkę.
Sprzedawca;
-Droga pani od biedy gaśnicę jeszcze mogłbym sprzedać ale kaloryfera pani nie odkręcę.

Przychodzi blondynka...

Przychodzi blondynka do sklepu AGD i pyta sprzedawcę:
-Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Zdenerwowana blondynka wychodzi ze sklepu. Następnego dnia przychodzi do
sklepu i pyta ponownie:
- Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka wkurzona na maxa wychodzi ze sklepu AGD.
Następnego dnia przychodzi przebrana za brunetkę i pyta:
- Proszę pana, po ile ten telewizor?
- Blondynkom nie sprzedajemy.
Blondynka zdziwiona pyta:
- Skąd pan wiedział że jestem blondynką?
A facet na to:
- Bo to mikrofalówka!

DEKALOG AGENCJI TOWARZYSKIEJ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sekretarka-blondynka...

Sekretarka-blondynka odbiera telefon:
- Niestety szef jest na naradzie, ale jeśli ma pan bardzo pilną sprawę, to go obudzę...

Podjeżdża BMW pod blok,...

Podjeżdża BMW pod blok, wysiada dres i wrzeszczy:
- Jolkaaa!
Na balkon na piątym piętrze wypada teflonowa blondynka.
- Co?
- Zrób se grę wstępną, zaraz przyjdę.

Blondynka do blondynki:...

Blondynka do blondynki:
- Czy muchomory są jadalne?
- Tak, tylko zdrap te białe plamki.

Blondynka niechcący zatrzasnęł...

Blondynka niechcący zatrzasnęła drzwi samochodu, zostawiając w środku kluczyki w stacyjce. Na szczęście zostawiła lekko uchylone okno. Poszła więc na najbliższą stację benzynową, poprosiła ekspedienta o długi drucik, za pomocą którego spróbuje wyciągnąć kluczyk.
Po chwili na stację benzynową wpada mężczyzna i śmieje się do rozpuku. Ekspedient pyta, co go tak rozbawiło, więc mężczyzna opowiada, jak blondynka próbuje drucikiem wyciągnąć uwięziony kluczyk. Ekspedient zauważył, że nie ma w tym nic śmiesznego, że to bardzo dobry pomysł i że pierwszy raz w życiu spotkał tak inteligentną blondynkę. Na to odparł drugi mężczyzna:
- Owszem, ale druga siedzi w środku i mówi: "trochę w prawo, trochę w
lewo..."!