psy
lek
fut
emu
#it
hit
syn

- Wytłumacz mi, Rebe,...

- Wytłumacz mi, Rebe, bo nie rozumiem: przychodzisz po pomoc do biednego - pomaga ci jak tylko może. Przychodzisz do bogacza - udaje, że cię nie widzi. Czemu tak się dzieje?
- Spójrz, Abram, przez okno. Co widzisz?
- Sara z Ickiem idzie ze sklepu. Josel na bazar jedzie. Rapaport z Rywką rozmawia...
- Dobrze, Abram. A teraz spójrz w lustro. Co widzisz?
- Cóż mogę widzieć, Rebe. Siebie samego widzę.
- Widzisz, Abram - okno jest ze szkła i lustro ze szkła. Wystarczy dodać odrobinę srebra i już widzisz tylko siebie...

Polak, Niemiec i Rusek...

Polak, Niemiec i Rusek mieli przyjechać samochodem pod którym mieli przejść.
Polak przyjechał terenowym autem, więc spokojnie pod nim przeszedł. Niemiec przyjechał Trabantem i śmieje się, i płacze.
Polak pyta go:
- Czemu płaczesz?
- Bo nie mogę przejść pod Trabantem.
- A czemu się śmiejesz?
- Bo Rusek przyjechał walcem.

Polak, Rusek i Niemiec...

Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem. Nagle jeden z silników przestaje pracować. Rusek błyskawicznie chwyta spadochron i wyskakuje z samolotu.
- I co my teraz zrobimy? - pyta Niemiec. - Na pokładzie były tylko dwa spadochrony. Dla któregoś z nas zabraknie.
- Nie przejmuj się - mówi Polak. - Rusek wyskoczył z gaśnicą.

Diabeł złapał Polaka,...

Diabeł złapał Polaka, Niemca i Ruska.
- Jeżeli łączna długość waszych pał nie będzie wynosić 50cm, z piekła nie wyjdziecie - rzekł diabeł.
Polak wyciąga swojego - 25cm,
Niemiec - 24cm,
Ruski - 1cm.
Jeden przechwala się drugiemu - gdyby nie ja to byśmy siedzieli w piekle...
Rusek odparł:
- Gdyby mi nie stanął...

Indianie złapali Polaka,...

Indianie złapali Polaka, Francuza i Niemca i oznajmili im ,że ich zabiją a z ich skóry zrobią sobie canoe. Pozwolili im jednak na wybór broni z jakiej chcą zginąć.
- Tak więc, Francuz poprosił o sztylet. Wziął go i poderżnął sobie gardło. Indianie z jego skóry zrobili sobie canoe.
- Niemiec poprosił o pistolet. Wziął go i palnął sobie w łeb.
Indianie zrobili canoe
- Polak poprosił o widelec. Indianie cholernie zdziwieni ale w końcu dali mu widelec. Polak wziął go do ręki i waląc się nim po całym ciele krzyknął: JA wam kur.. dam canoe!!!

Lecą samolotem Polak,...

Lecą samolotem Polak, Rusek, Niemiec i Chińczyk.
Lecą nad Chinami, Chińczyk mówi:
- My mamy tyle tego ryżu, że wykarmimy cały naród i jeszcze zostanie.
Przelatują nad Rosją Rusek, mówi:
- A my mamy taką flagę, że pokryje cały kraj i jeszcze zostanie.
Na terytorium Niemieckim Niemiec mówi:
- A my mamy tyle chełmów, że okryjemy głowę każdego Niemca i jeszcze zostanie.
Są nad Polską i polak myśli co powiedzieć? Wreszcie mówi:
- A my mamy takiego orła co zje ten ryż, nasra w te chełmy a tą flagą to se dupe wytrze.

Pociąg relacji Paryż...

Pociąg relacji Paryż - Bruksela...
Wsiada Rosjanin.
Wszystkie miejsca zajęte przez pasażerów, a jedno z podwójnych siedze zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem, który rozwalił się jak car na carskim tronie.
Rosjanin prosi:
- Madammm, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta ostro odpowiada:
- Wy Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin poszedł więc szukać nowego miejsca nie znalazł. Wraca, mówi:
- Lady, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Wtedy Rosjanin nie wytrzymał i wywalił suczkę przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Kobieta w szoku, przeklina, miota się, wrzeszczy. Do rozmowy nagle dołącza się siedzący obok Anglik - dżentelmen w każdym calu:
- Wy, Rosjanie, wszystko robicie nie tak jak trzeba, jakby nie od tej strony. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba...

Polak i Rusek przy wódce...

Polak i Rusek przy wódce chwalili się jakie duże mają przyrodzenie.
Rusek mówi:
- Ja mam penisa 30 cm!
Polak na to:
- A na moim 13 wróbelków siada!
Kiedy już dobrze popili Ruski mówi:
- Wiesz co? Trochę przesadziłem, mam dużego, ale gdzieś tak z 25 cm.
Polak na to:
- Ja też skłamałem, temu trzynastemu się nóżka obsuwa.

Polak, Rosjanin i Niemiec...

Polak, Rosjanin i Niemiec sa na pustyni, ledwo zywi. Nagle spotykaja lampe z dzinem. Glaskaja ja i wychodzi dzin:
- Jest was trzech, wiec kazdy ma jedno zyczenie.
Rosjanin:
- Chce do mamy!
Niemiec:
- Chce do domu!
Na to Polak:
- Hmm, zostalem sam, troche smutno. Chce zeby tamci dwaj wrocili!

Druga wojna światowa....

Druga wojna światowa. Zwiadowcy radzieccy złapali niemieckiego czołgistę. Jeniec został doprowadzony do sztabu w celu przesłuchania. Powstał jednak mały problem, gdyż nikt w dowództwie nie znał języka niemieckiego. Wtedy oficer polityczny, który skończył sześć klas przykołchozowej szkoły pod Władywostokiem i uczył się tam angielskiego, postanowił przesłuchać Niemca w tym właśnie języku. Na początek upewnił się, że wróg również zna angielski :
- Du ju spik inglisz? - zapytał
- Yes I do - odpowiedział Niemiec
- Łot is jor nejm? - zadał pytanie politruk
- My name is Gerhard Schmidt - powiedział jeniec
Oficer radziecki trzasnął go pięścią w twarz i wykrzyczał:
- Łot is jor nejm?
- My name is Gerhard Schmidt - wyjęczał przestraszony niemiecki żołnierz
Trzask. Następny cios w twarz.
- Łot is jor nejm? - wrzasnął czerwony ze złości Rosjanin
- My name is Gerhard Schmidt - zakrwawionymi ustami wyszeptał Niemiec.
Trzask
- Ja się ciebie k***a pytam ile macie czołgów.