psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Cztery najważniejsze...

Cztery najważniejsze rzeczy w życiu:
- dzieciom lody,
- żonie kwiaty,
- sobie terenówkę,
- i uważać, żeby się w tym nie pomylić.

Przychodzi murzyn do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kobieto! Jeżeli masz...

Kobieto! Jeżeli masz krzywe nogi, noś głęboki dekolt.
Na krzywe zęby też to pomaga.

- Jedziemy do Egiptu?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Leżeliśmy na trawniku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Sąsiad z dołu do sąsiada...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Coś taka markotna, Halina?...

- Coś taka markotna, Halina?
- Przeżywam wielkie rozczarowanie!
- A co się stało?
- Zakochałam jest w Norbercie, bo był milczący i dobrze zbudowany.
- No i...?
- Okazało, że nie może mówić, gdy wciąga brzuch!

Dzień dobry. Mam na imię...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NA POCZCIE...

NA POCZCIE

Często bywam na poczcie, więc czasem mi wpadnie coś w ucho.
Na początek opowiedziane przez panie [P]ocztówki rozmowy telefoniczne z [K]lientami:
[P] - Urząd pocztowy przy ulicy takiej a takiej, w czym mogę pomóc?
[K] - Dobry, to poczta?
[P] - Tak.
[K] - Przy tej i tej ulicy?
[P] – Tak.
[K] - A jesteście dzisiaj czynni?
[P] - ...

Druga rozmowa z [L]istonoszem.
[K] - Dzień dobry, czy listonosz Zenek już zszedł?
[L] - Nie.
[K] - A kiedy zejdzie?
[L] - Nie wiem, ale jak wychodził do domu, to czuł się dobrze.

NAKARMIŁ...

NAKARMIŁ

Leżę ja w tym szpitalu, Whisky czuwa przy mym łożu boleści.
Jest problem z jedzeniem, bo w kołnierzu jeść się nie da, a bez kołnierza mogę tylko leżeć. Whisek musi mnie więc karmić.
Na śniadanko do picia dostaje się w szpitalu coś, co nazywają kawą, ale z pewnością nawet koło kawy nie stało. Whisek do karmienia nienawykły wpycha mi kęs za kęsem po czym wciska w usta słomkę prowadzącą do tej ohydnej zabielanej lury, ja się krzywię, stękam i oznajmiam:
- Nie będę piła tego gówna!
Jakub nasiąknięty kilkoma seriami "włatców móch", pochyla się nad kubkiem, pociąga nosem z rozanielonym wyrazem twarzy i naśladując Czesia zagaja zachęcająco:
- Dooobre... Smakowe