Żona wróciła z pracy i odkryła, że na lustrze w łazience jest napis szminką ''Pozdrowienia dla żony od Mariny!''. Woła męża i pyta: - Sierioża, kto to taki ta ''Marina''?! Mąż patrzy na napis: - Taka suka, wredna suka...
Od kiedy moja dziewczyna jest w ciąży, wiele rzeczy się zmieniło.
Np. moja tożsamość, adres i numer telefonu.
Wstałem z łóżka. Zauważyłem, że moja skarpeta ma dziurę. Ku#wa ... nie dość, że muszę kupić nowe skarpety, to jeszcze test ciążowy.
- Niepokoję się o mojego męża. - Dlaczego? - Z samego rana wyszedł do kochanki, a ona w południe zadzwoniła z pretensjami, że go jeszcze nie ma.