FAN
Usypiam Mikołajka. Kryształowym głosem śpiewam mu kołysankę, coraz ciszej, ciszej i ciszej, a młode odpływa, odpływa, odpływa... Przestałam. Śpi - myślę. Nie, nie spał. Usiadł radosny jak skowronek i owacyjnie zaczął mi bić brawo.
- Jacek, wiesz, że Adela cię zdradza? - Z kim?! - Z mężem.
- To pański szczur tu biegał? - Nie szczur, tylko jamnik miniaturka! - Kot zeżarł, znaczy szczur...
Napis na ścianie: "Kocham Karola!"
Niżej: "Kretynko, Karol to gej".
Jeszcze niżej: "Nie kretynko, tylko KRETYNIE-:)".