psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

- Hura!!! Dostałem darmowego...

- Hura!!! Dostałem darmowego IPhone 5! Zarejestrowałem się na tej nowej stronie Apple "only for members" i wygrałem! Wygrałem!!! POLECAM! Rejestracja kosztuje tylko 1799$!!! Można płacić w czterech ratach!

Przychodzi murzyn do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawiają dwa psy:...

Rozmawiają dwa psy:
- Chodź obsikamy razem to drzewo!
- O*ch**ałeś, Reks?! Pomyślą, że jesteśmy gejami!

ŻYWICIEL RODZINY...

ŻYWICIEL RODZINY

Po wielu latach, w końcu zaczęli remont dachu w moim budynku. [M]atka moja poszła po coś na strych i zobaczyła jak z dachu schodzi [k]obieta.
M - Nie boi się pani tak po dachu chodzić?
k - A co, męża poślę? On ma żonę i dwójkę dzieci na utrzymaniu.

Mąż i żona ledwo po kłótni....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kobieta żali się przyjaciółce:...

Kobieta żali się przyjaciółce:
- Cały tydzień suszyłam głowę mężowi, żeby zaczął remont toalety!
- I co?
- W sobotę powiesił na drzwiach toalety tabliczkę ''Nieczynne z powodu remontu'' i poszedł do garażu.

Żona wybiera się na zakupy....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kurde, Marta, już nie...

- Kurde, Marta, już nie wytrzymie! Nie wytrzymie! Mojemu Walerianowi non stop rwą się kondomy!
- Farciara. Mojemu staremu wciąż spadają.

- Rebe, jadę na wczasy...

- Rebe, jadę na wczasy nad morze - chwali się Mosze. - Ale słyszałem, że tam kobiety ubierają się bardzo nieskromnie. Rebe, może uczciwy Żyd patrzeć na kobietę w mini i w bluzce z wielkim dekoltem?
- Może.
- A w bikini?
- Może.
- A gdy jest topless?
- Może.
- Rebe, a czy są rzeczy na które Żyd nie powinien patrzeć?
- Są.
- Jakie na przykład?
- Spawarka.

JAK ODEBRAĆ RADOŚĆ ARTYSTOM...

JAK ODEBRAĆ RADOŚĆ ARTYSTOM

Dzień Nauczyciela na wsi – mamy zagrać półgodzinny koncert w Szkole Podstawowej... Psory siedzą i czekają - bardziej niż na koncert, czekają na rosoły – schabowe - bigosy, które to gminny ‘katering’ pod batutą niejakiej Haliny, pichcił już od paru godzin w sali obok. Zapachy się rozchodziły, a psory się wierciły, ukrywając przełykaną ślinę. Wreszcie koniec ceremonii rozdawania nagród i wyróżnień.
Wychodzi wójt i zapowiada:
- A teraz przed Państwem… - itd. itd. - Powitajmy ich gromkimi brawami!
Brawa ucichły, my skoncentrowani na scenie...
Nagle pani Halina:
- Tylko nie bisujta, bo bedzieta zimne jadły!