psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Dziewczyny z małymi piersiami...

Dziewczyny z małymi piersiami są najszczęśliwszymi kobietami na świecie, mają pewność, że nie są kochane za rozmiar piersi

Zabrałem żonę do hotelu...

Zabrałem żonę do hotelu na weekend.
Po zameldowaniu się, boy hotelowy zapytał czy wnieść moją torbę na górę.
Odpowiedziałem: Nie, niech sama zapier*ala!

BYĆ JAK LEGENDA...

BYĆ JAK LEGENDA

Rodziciel mój pracuje w ekipie remontowej, która zajmuje się ogólnie przyjętymi remontami - cementowni, elektrowni, zakładów papierniczych etc, innymi słowy tych przedsiębiorstw, gdzie jest naprawdę ciężki sprzęt. W tak zwanym międzyczasie, między jednym wyjazdem a drugim, w stałym miejscu pracy zajmuje się też rozbiórką niepotrzebnych konstrukcji.
Wtedy przyszło rozbierać ekipie ścianę - zwykłą, z czerwonych cegieł, która stała tam diabli wiedzą, po co. Co jest ważne - pracownicy [w tym mój Rodziciel] poruszali się po rusztowaniach, na dole zaś stał dźwig, przygotowany na sytuacje awaryjne. Pech chciał, że rodziciel pewnego pięknego dnia oglądał jakiś film karate. Następnego dnia, w czasie pracy, mając przy sobie ciężki metalowy młot ~ 15 kg wagi, rozbijali tą ścianę.
Coś mu nie chciała ustąpić, więc postanowił wziąć większy zamach i uderzyć ze zdwojoną siłą... Pełny werwy i wiary we własne siły skupił energie wokół mięśni rąk, zamachnął się i... I wtedy młot wyślizgnął się z rąk... A po drodze napotkał wyżej wymieniony dźwig.
Efekt - przednia szyba w kawałkach, panika połączona z bezczelnym śmiechem. Rodziciel po powrocie do domu sytuację opowiedział Rodzicielce, i oczywiście musiało paść pytanie:
[Rodzicielka] - Stary a głupi, co Cię podkusiło?!
[Rodziciel] - Chciałem być jak Bruce Lee...

Głównymi przyczynami...

Głównymi przyczynami stresu są:
1) rodzina
2) brak pieniędzy
3) rodzina bez pieniędzy

PSYCHOLOGIA...

PSYCHOLOGIA

Wrzeszczę wczoraj na Młodą, że jest leń, że bałagan w pokoju i takie tam podobne. Patrzę, a ta coś mamrocze pod nosem.
Pytam
- A co Ty tam mamroczesz pod nosem, he?
A ta odpowiada:
- Liczę do dziesięciu żeby się nie zdenerwować..

ROZWIĄZANIE...

ROZWIĄZANIE

Jestem u rodziców na urlopie, Mąż został sam na włościach. Do dzisiaj było wszystko dobrze. Nic nie spłonęło, ani się nie zawaliło, aż wieczorkiem... dzwoni telefon. Odbieram, a tam Mąż, nie dopuszczając mnie do głosu, zaczyna mi świergolić uroczym głosikiem: a jak się czujesz, a oglądaj mecz, mamy nowy telewizor, a jak mamusia, a jak Polska wygra, to nie będziemy za niego płacić, no to idę jeszcze na piwko pa kochanie. Trzask i już go nie ma . Ja z karpiem na ustach dochodzę do tego co mi powiedział. No i jak doszło do mnie, że mamy nowy telewizor za dwaszejset, na który nas aktualnie nie stać, to się troszkę wk**wiłam.
No i z lamentem idę do mamy, że urządzamy mieszkanie, łóżeczka, wózka jeszcze nie mamy, że kuchnia miała być, lodówka i kuchenka, a ten telewizor kupił i co ja mam zrobić?? Kiedy histeria moja sięgnęła zenitu, moja mamuśka ze stoickim spokojem rzekła:
- Nie martw się, jak zgłodnieje, to mu będziesz puszczać "Kuchnię z Okrasą".

Biegnie facet do tramwaju...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ten moment, gdy poznajesz...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WINDYKACJA...

WINDYKACJA

Opowiadał mi dziś jeden windykator:
- Mieliśmy klienta, hurtownika handlującego samochodami. I zastaw rejestrowy na towarze. Samochodach, znaczitsia. Jadę na miejsce zająć towar. Miały być samochody... Całe pole samochodów. Po horyzont. I myślisz że były? Ja cię znam, ty myślisz, że ich nie było. A one tam były!
Ino same porozbijane...

- Kochany, nie za ciasne...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.