#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

-Co byś chciała dostać...

-Co byś chciała dostać na urodziny?
-Coś na moje cieniutkie paluszki, może coś na moją smukłą szyjkę, ewentualnie coś na uszka...
-Mydło, OK!

Po zakończonym meczu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wieczór kawalerski Księcia...

Wieczór kawalerski Księcia Williama zapowiada się nieco dziwnie. Wyobraźcie sobie wsuwanie portretów własnej babci za stringi tancerki...

Wchodzi do baru murzyn...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NOWE ZGŁOSZENIE...

NOWE ZGŁOSZENIE

Po namiętnie spędzonych chwilach leżymy przytuleni. Moje Słonko zamyślone rzecze tak:
- Sąsiedzi nas znienawidzą. Wezwą policję.
Chwila ciszy...
- Albo nie. Zgłoszą nas do Mam talent.

- Lena!...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NOWOCZESNOŚĆ W SŁUŻBIE...

NOWOCZESNOŚĆ W SŁUŻBIE ZDROWIA

L - lekarz
K - kolega
J - ja

Koledze serducho odmówiło na chwilę współpracy, stąd znalazł się na OIOKu (Oddział Intensywnej Opieki Kardiologicznej - dla lajkoników).
Zalazłem tam doń na chwilkę, bo tylko na chwilkę można, a on do mnie w te słowa:
K: -Stary, dobrze że jesteś. Zabrali mi telefon a MUSZĘ zadzwonić. MUSZĘ po prostu.
J: - Eeeee ale tu "karteczka pisze", że nie wolno korzystać...
K: - Błagam - przecież tylko ja tu leżę... pożycz mi swojej komórki na moment... tylko pikacza wypuszczę i do mnie oddzwonią.

Uległem. Dałem mu słuchawę, a sam oddaliłem się w kierunku łazienki, umożliwiając mu przeprowadzenie rozmowy w warunkach jako takiej prywatności. Spotkałem jeszcze znajomą, pogadaliśmy i wracam do koleżki. Jakieś 15 minut się zeszło.

Wchodzę, patrzę, koleżka czerwony jak rak, patrzy się na mnie lękliwie... Wchodzę dalej, przy biurku siedzi lekarz i patrzy się na mnie ZDECYDOWANIE NIE lękliwie a obok niego na biureczku leży mój telefon...
"Lipa" myślę sobie ale śmiało walę po aparat, gdy nagle lekarz do mnie gada:
L: - To, że zrobiliście rzecz niedozwoloną na tym oddziale, mogę wam jeszcze wybaczyć. Ale to, żeście mnie przed ordynatorem ośmieszyli to już nie.
J:- ?!?!?! Że co proszę?
L:- Otóż prosze sobie wyobrazić, ze przed chwilą był tu ordynator i pytał się kolegi o samopoczucie po lekkim zawale I WTEDY ZADZWONIŁ PAŃSKI TELEFON! Ordynator zapytał się, czy teraz mamy taki system powiadamiania o stanie zdrowia!

I teraz proszę sobie wyobrazić, że w moim telefoniku mam ustawiony dzwonek mp3: James Brown "I feel good!"

TANIE PAŃSTWO...

TANIE PAŃSTWO

Pewnego marcowego dnia, dokładniej w drugiej połowie marca, a konkretnie 26 marca 2008 roku odbyła się w samo południe dyskusja bezpośrednio związana z koncepcją taniego państwa, kreowaną przez (skąd inąd sympatycznego Tuska) i w związku z niewyjaśnionymi awariami wiekowych samolotów rządowych, oraz lotami odbytymi przez wyżej wspomnianego liniami publicznymi.

Rzeczony dyskurs odbywał się był na falach nośnych programu trzeciego radia publicznego.

Po wielu uczonych analizach kosztów wszelakich typu - a może kupić tańsze, ale używane, a może droższe, ale nowe... Odezwał się głos słuchacza:
- Ja proponuję zakupić jeden nowy samolot dla premiera, a te dwa TU, co jeszcze latają oddać braciom Kaczyńskim... Może się wreszcie ich pozbędziemy...

Moja dziewczyna narzeka,...

Moja dziewczyna narzeka, że nie zaspokajam jej seksualnie, bo dochodzę wcześniej. W mojej sekretarce, zanim wrócę do domu.

Kola postanowił spłatać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.