- Jola, dokąd tak pędzisz?
- Dzwonił Adrian i powiedział, że chętnie pogra w bilard. Powiedział, że ma kija i dwie bile, a ja mam tylko przynieść swoje łuzy.
Po zakończeniu zdjęć do pornosa aktor przychodzi do aktorki.
- Może byśmy do kina skoczyli wieczorem? Albo na kolację?
- A niby po co ?
- Poznalibyśmy się lepiej ...
- Oskarżony zarabia 2,5 tysiąca miesięcznie. A willę wybudował za 3 mln złotych. Jak oskarżony to wyjaśni? - pyta sędzia.
- Muszę chwilę pomyśleć...
- Pięć lat wystarczy?
Podchodzi do mnie pacjent w pracy i pyta się, ile kosztuje pewien film. Generalnie była to nowość, więc parę dych ważyła (coś koło siedmiu). Kolo myśli, myśli, i bez żenady pyta:
- A przegra mi pan to?
Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
- Pani co, wciąż się pani łudzi?
- Słyszałeś? Zenek po tym, jak mu ciągnik zdechł, teraz orze pole maluchem.
- Maluchem?? Ale jak maluchem?
- Normalnie. Jego kobita idzie przodem, kręci gołym tyłkiem, a Zenek się czołga.
Znajoma mojej mamy w czasie ferii miała u siebie wnuka - lat około 4. Zabrała dzieciaka na spacer do Łazienek. Tam mały po raz pierwszy w życiu zobaczył pawia i zdziwiony mówi do babci:
- Patrz babciu, kura zakwitła.