#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Dzień dobry, panie...

- Dzień dobry, panie Termicie. Po cóż pan gryziesz to drewno?
- Nooo... z przeżutej papki dom sobie zbuduję. A także bo lubię, no i podjem sobie. Tak, zwłaszcza podjem sobie. Dlatego.
- Ale drewno? To takie... głupie. Jak jakiś opóźniony czy co. Chyba wszyscy się śmieją z pana, czyż nie? Raczej nie ma nic bardziej żałosnego od wpieprzania drewna, nie sądzi pan, panie Termicie?
- Hmm.. czy ja wiem, pani Mucho.

Hotel "52". Młody chłopiec...

Hotel "52". Młody chłopiec i dziewczyna:
- Chcieliśmy wynająć pokój na dwie minuty - prosi chłopak.
- Nie można tak krótko! - mówi recepcjonista.
- Nie uwierzy pan, ale można... - wzdycha dziewczyna.

Od kiedy moja dziewczyna...

Od kiedy moja dziewczyna jest w ciąży, wiele rzeczy się zmieniło.

Np. moja tożsamość, adres i numer telefonu.

NOWE STOPY...

NOWE STOPY

Koleżanka często raczy się złocistym chmielowym napojem, co to go sprzedają w różnorakich opakowaniach. Wśród nich są aluminiowe puszki, a że koleżanka ekologię wspomagać postanowiła, zbierała wyżej wymienione puszki do wora w celu recyclingu. Gdy wór się napełnił postanowiła spieniężyć swoje ekologiczne wysiłki w pobliskim skupie metali kolorowych. Udała się tam więc i stanęła przed ladą za którą stała kolejna niewiasta, padło sakramentalne:
- Czego?
- Puszki mam do skupu - odpowiedziała koleżanka pełna entuzjazmu i oczekująca pochwały za swoje proekologiczne działania.
- Z czego te puszki? - padło zza lady
W tym momencie u koleżanki nastąpiła chwila konsternacji, na czole wyszła żyłka znamionująca próbę precyzyjniejszej analizy co też w tym worku się znajduje, po kilkunastu ułamkach sekundy padło:
- No... Z Warki... Lecha...

Ostatnio wybrałem się...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zdesperowana kobieta...

Zdesperowana kobieta poszukuje pomocy psychologicznej, dzwoni do wszelakich poradni:
- Mam problem, mam małe piersi...
- I dlatego zaczęła pani pić?
- Nie, chodzi o to, że mężczyźni...
- Jak zobaczą pani piersi zaczynają pić?
- Pan żartuje?
- Pani żartuje, dlaczego dzwoni pani do poradni uzależnień alkoholowych?

ANTYKONCEPCJA...

ANTYKONCEPCJA

Spotkanie klasowe z podstawówki miałem w sobotę. Wesoło się po kilku piwach zrobiło, a że było z nami kilka matek polek, co to dwójkę dzieci już posiadły czy nawet więcej, to rozmowa w pewnym momencie na temat antykoncepcji zeszła. No i jedna z mamuś mówi:
- Jak się zabezpieczać to najlepiej dualnie! Jedno zabezpieczenie nic nie daje!
Na co druga :
- Noo... Taaaa... My się zabezpieczaliśmy nawet potrójnie... Córka ma obecnie 16 lat ...

Młody Cygan u seksuologa....

Młody Cygan u seksuologa.

- Panie doktorze, mam młodą żonę, od miesiąca sypiamy razem, ale do niczego nie dochodzi.
- No, dobrze. A jak wygląda typowy wieczór w waszym łóżku?
- No, kładę się na lewym boku obok żony. Ona obok mnie. I po chwili zasypiamy.
- A nie próbował się pan położyć na prawym boku?
- Że niby jak? Twarzą do teściowej???

Randka internetowa....

Randka internetowa.

- Pani wybaczy. Ale z tego co pani pisała i ze zdjęć, które pani załączyłą wyobrażałem sobie panią trochę ... khmm... inaczej.
- No to jeszcze kolejeczka!

Papież, Bush i Putin...

Papież, Bush i Putin pukają po śmierci do bram Nieba.
- Panowie w jakiej sprawie? - pyta ich stojący na "bramce" święty Gabryś
Zaczyna papież:
- Byłem przedstawicielem boskim na Ziemi, pracowicie głosiłem jego słowo...
Archanioł Gabriel odwraca się do siedzącego na tronie Pana Boga i po jego przyzwalającym skinięciu głową wpuszcza papieża do środka. Jako kolejny melduje się Bush:
- Rządziłem najpotężniejszym krajem świata, opierając się przy tym wyłącznie na 10 przykazaniach...
Pan Bóg pozwala, po krótkim namyśle, na wpuszczenie go do środka.
Putin przygląda się temu wszystkiemu spokojnie i stwierdza na koniec:
- Nie wiem co tu się, do cholery dzieje, i kim wy wszyscy jesteście, ale jedno jest pewne, ten stary tam siedzi na MOIM krześle!!!