Żona ode mnie odeszła. Twierdziła, że zbyt wiele czasu poświęcam meczom piłkarskim i swej drużynie. Szkoda, byliśmy razem 8 sezonów.
Dwóch gości zasiedziało się w barze: - Co powiesz żonie? - "Dobry wieczór", resztę sama sobie dopowie...
Wiejska dyskoteka. Miejscowe zakapiory okrążają nieznajomego. - Przyjezdny? - Tak. - Skąd. - Z Warszawy. - Pierd... byłem dwa razy w Warszawie i cię nie widziałem!