psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

- Co tak późno wracasz?!...

- Co tak późno wracasz?! Gdzieś ty był?!
- Kochana, musiałem zostać w pracy.
- Nie kłam!
- OK, nie będę kłamał... Ty wredna cipo, musiałem zostać w pracy!

Rozmowa w sprawie pracy:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Noc. Walenie do drzwi....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Toaleta, pisuary. Sika...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podszedł do mnie kolega....

Podszedł do mnie kolega.
- Moja żona właśnie powiedziała mi, że ma romans z Pawłem mleczarzem.
- Chodzi o tę grubą świnię, którą widzę codziennie przed swoim domem ?
- Dokładnie.
- Dlaczego Paweł miałby sypiać z kimś takim ?

Zdenerwowana żona dzwoni...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pomyka sobie informatyk...

Pomyka sobie informatyk przez osiedle z koszulką z napisem:
*.JPG
Stoi dwóch łysych blokersów. Przyglądają się i jeden mówi:
- Nie rozumiem. Jeba* Pogotowie Gazowe???

PRAWDZIWE ZBAWIENIE...

PRAWDZIWE ZBAWIENIE

Z okazji remontu chatki, kupiłam sobie nowy dzwonek do drzwi. Taki fajniusi z 50 różnymi dźwiękami. Krowa, rozbijana szyba, jodłowanie, no po prostu różne różności wygrywa. Ustawiłam go na granie z przypadku.
Z okazji remontu przyjechali montażyści od mebli kuchennych i męczą się chłopaki porozkładani po całym prawie domu. Przyjechała z nimi też właścicielka firmy, w której zamawiałam meble. Siedzimy sobie z kobietką o d**ie maryni rozprawiamy i skarżę się jej, że przy sprzątaniu po remoncie pokoi spaliłam sobie odkurzacz. Stary może był, ale odkurzał i tak biadolę. Pochwaliłam się też, że zamówiłam sobie już nowy i mówię do niej:
- ...normalnie czekam na niego jak na zbawienie, bo w chacie taki syf...
I w tym momencie ryknął mój dzwonek u drzwi gromkie "Alleluja, alleluja"...
Panowie montażyści leżeli i kwiczeli, kiedy w drzwiach pojawił się kurier z paczką... Z moim nowym odkurzaczem.

Lucyna najbardziej boi...

Lucyna najbardziej boi się whisky z colą.
Bo po whisky z colą niczego się nie boi.

Bronek K. wylądował w...

Bronek K. wylądował w szpitalu. Siostra rozmawia z lekarzem prowadzącym.

- Pani doktorze. Obawiam się o naszego prezydenta. Od dziesięciu minut dmucha w jakąś piszczałkę. Nie wiem.
Może kogoś powiadomić? Psychiatrę wezwać? Nie wiem co robić!
- Ech... głupiaś siostro. Przecież to myśliwy. Kaczki potrzebuje, to nawołuje...