#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Coś taki zdegustowany,...

- Coś taki zdegustowany, stary?
- A wiesz, wczoraj taki trójkącik mi się trafił.
- Wow! To przecież świetnie, nie?!
- Nie bardzo. Ich było dwóch, a ja jeden...

Jeśli byłaś niegrzeczna,...

Jeśli byłaś niegrzeczna, to idź do siebie.
Jeśli chcesz być niegrzeczna, to chodź do mnie.

Idą dwie wykałaczki przez...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jasiu i Małgosia chcą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Młody szejk na porodówce...

Młody szejk na porodówce ogląda przez szybę noworodki w ogromnej sali. Pyta go pielęgniarka:
- Wasza Wysokość, które z nich jest pańskie?
- Pierwsze dwa rzędy.

ZŁODZIEJ...

ZŁODZIEJ

Jako że jest Mikołaj to i paczki muszą być.
Rano przed wyjściem do pracy moja żona wkłada paczki pod poduszkę dwóm naszym pociechom. Paczki w jakimś dziwnym celofanie to szeleści jak cholera. Jeden otwiera oczy i pyta:
- Mamo co robisz?
- Eeee yyy nic, śpij jeszcze...
Rano słyszę jak młodszy mówi do starszego:
- Dobrze, że się obudziłem w nocy bo mama chciała nam paczki ukraść.

UCZYNNA MŁODZIEŻ...

UCZYNNA MŁODZIEŻ

Przed blokiem robią jakoweś remonty. Wykopali głębokie dziury i do klatki schodowej trzeba wchodzić po drewnianej kładce. Pytam wracającego do domu mężczyznę mojego życia (no nie ukrywam, że chciałam troszkę podrażnić lwa):
- Kochanie, a czy tobie ten przystojny młody pan robotnik też proponował, że przeniesie cię na rękach?
- Nie kochanie, mi nie, ale to ładnie ze strony młodego człowieka, że chciał pomóc starszej pani...

Coś tam potem mówił, że to żart, ale dawanie w tubę zniekształca wydawane dzwięki.

KRYTYK...

KRYTYK

Mój szwagier poza tym, że jest tzw. mgr sztuki i w jednej z filharmonii śpiewa sobie barytonem, dorabia sobie jeżdżąc w busach. Dzisiaj dopadłem go koło busa, zauważyłem, że jest podany adres strony internetowej przewoźnika. Obok szwagra stał sobie jakiś gość. A ja dawaj i najeżdżam na stronę internetową, że się rozjeżdża, że grafiki strasznie dupnie zrobione, że layout tragiczny, że statyczna, że bez cmsa, że linków nie widać bo są w kolorze tła i trzeba ich szukać i że w ogóle nic tam nie można znaleźć. Generalnie wykład zrobiłem kilkuminutowy (takie moje zboczenie zawodowe). Ale, coś mnie tknęło jak zobaczyłem, że szwagrowi gęba chodzi tam i nazad i powstrzymuje się od parsknięcia śmiechem. Natomiast gość cały czerwony, przestępuje z nogi na nogę i w końcu mówi:
- Tę stronę to mój syn robił...
I w ten oto sposób poznałem właściciela firmy przewozowej...

- Kurdziwiak, od dziś...

- Kurdziwiak, od dziś jesteście moją prawą ręką!
- Szefie...
- Coś nie pasuje?!
- Aż boję się zapytać o moje obowiązki...

- Czy uprawia pan seks...

- Czy uprawia pan seks ze swoją żoną?
Pokazałem zdjęcie ósemki dzieci.
- Człowieku, pan uprawia swoją żonę!