#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Mama mi mówiła, żebym...

- Mama mi mówiła, żebym nie dawała na pierwszej randce.
- A mówiła, ile czasu musi upłynąć między randkami?
- Nie.
- To widzimy się tu za kwadrans.

WOŁANIE...

WOŁANIE

Wczoraj moje bejbe ogląda stronę agnieszka.com.pl, czy jakoś tak, a konkretnie wlazł na część, ekhem, randkową (czego on tam kuffa szukał?). Jedna z ofert zawiera zdjęcie nastoletniej dziewoi w stroju góralskim, we wnętrzu w stylu tradycyjnym, pod nim dane kontaktowe i prosty, wzruszający opis:
"Kto mnie pokocha?"
Jeden z komentarzy do profilu:
"Na pewno Skaldowie"

GŁODNEMU CHLEB NA MYŚLI...

GŁODNEMU CHLEB NA MYŚLI

Niedzielny wieczór. Wyciemnione pomieszczenie, tylko blask świec odbija się od ścian... Intymna atmosfera. Po ciężkim tygodniu robię lubej masaż rozluźniający pleców... W pewnym momencie luba odzywa się zalotnie:
- Wiesz na co teraz mam ochotę?
- Na co? - pytam z zaciekawieniem, oczekując jedynej słusznej odpowiedzi.
- Na kluski śląskie...

Pij! Pij, mówię ci, pij......

Pij! Pij, mówię ci, pij...
- Nie będę. Już więcej nie mogę!
- Mówię ci, pij.
- Tatusiu, po co to wszystko?
- Córeczko, do akademika cię przyzwyczajam.

- Wczoraj rano jeden...

- Wczoraj rano jeden facet w metrze pożerał mnie wzrokiem.
- I co dalej?
- Dziś w nocy to ja go skonsumowałam.

PRZYKŁAD...

PRZYKŁAD

Wykładowca mój jeden, zapragnął się nauczyć języka naszego ojczystego. Tak wiec tscharna, wiedziona patriotyzmem i chęcią szerzenia naszej kultury na wyspach, bez oporów przystała na prośbę o tymczasową zamianę ról uczeń - nauczyciel w każdy poniedziałek. Zaczynamy od wymowy głosek, na lekcję ową przyniosłam znalezione w Internecie materiały pomocne przy nauce polskiego obcokrajowców. Była tam lista słówek pomocnych przy kształceniu wymowy owej. Jednym z tych słow był "biust".
- But? - Próbuje Sajmon dzielnie.
- Nie Sajmon, odpowiadam - "biust", wiesz, "breast", po czym moja ręka wskazała na klatkę piersiową moją osobistą, (a niestety pochwalić się nie mam czym)
Natychmiast w oczach dzielnego socjologa pojawił się błysk złośliwy:
- No nie wiem, czy ty akurat dobry przykład teraz pokazujesz.

JAK ODEBRAĆ RADOŚĆ ARTYSTOM...

JAK ODEBRAĆ RADOŚĆ ARTYSTOM

Dzień Nauczyciela na wsi – mamy zagrać półgodzinny koncert w Szkole Podstawowej... Psory siedzą i czekają - bardziej niż na koncert, czekają na rosoły – schabowe - bigosy, które to gminny ‘katering’ pod batutą niejakiej Haliny, pichcił już od paru godzin w sali obok. Zapachy się rozchodziły, a psory się wierciły, ukrywając przełykaną ślinę. Wreszcie koniec ceremonii rozdawania nagród i wyróżnień.
Wychodzi wójt i zapowiada:
- A teraz przed Państwem… - itd. itd. - Powitajmy ich gromkimi brawami!
Brawa ucichły, my skoncentrowani na scenie...
Nagle pani Halina:
- Tylko nie bisujta, bo bedzieta zimne jadły!

W dzieciństwie myślałem,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Do jasnej cholery,...

- Do jasnej cholery, jest 6 rano! Gdzie byłeś całą noc?!
- Grałem w pokera z kumplami.
- Kumple są dla Ciebie ważniejsi? Możesz spakować swoje rzeczy i się wynosić!
- Mogę. To już nie jest nasz dom.

U okulisty:...

U okulisty:
- Jaką literę pokazuję?
- A gdzie pan jest?