psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Do sklepu mięsnego wbiega...

Do sklepu mięsnego wbiega pies miejscowego adwokata, chwyta połeć cielęciny i ucieka z nim. Rozsierdzony rzeźnik przychodzi do kancelarii adwokackiej i pyta:
- Powiedzcie, proszę, załóżmy, że do mnie przybiegł pies i ukradł mi kawałek mięsa. Mogę w tym przypadku policzyć za mięso właścicielowi psa?
- Tak, może pan.
- W takim razie płaci pan 40 euro.
Prawnik bez słowa wręczył żądaną kwotę rzeźnikowi.
Tydzień później rzeźnik otrzymał fakturę na 200 euro za poradę prawną.

BANKOWE SKOJARZENIE...

BANKOWE SKOJARZENIE

Wyjaśniam klientowi, że przy pożyczce w takim a takim banku, jako zabezpieczenie trzeba podpisać weksel. Ledwo już mówię po całym ciężkim dniu pracy, ale produkuję się i gimnastykuję jak mogę, żeby wyjaśnić dokładnie co i jak, bo klient jakoś tak dziwnie na mnie patrzy i mam
wrażenie, że nie bardzo jarzy, co do niego mówię. Się nagadałam przez długi czas. Klient miał krótką ripostę:
- Weksel pani mówi? No jak w jakiej Samoobronie, kurde...

Wczoraj Stanisław pierwszy...

Wczoraj Stanisław pierwszy raz w życiu uprawiał sex. Zapytałem go:
- Ale zabezpieczyłeś się?
- Jasne, miałem na głowie kominiarkę! - odpowiedział.

Gangster wychodzi z pierdla...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

I pomyśleć – stary bezdomny...

I pomyśleć – stary bezdomny facet, który siedzi na zewnątrz mojego lokalnego dworca nie wie, jakie to uczucie mieć pełny brzuszek w Wigilię Bożego Narodzenia.
Ale w tym roku się dowie, dzięki mnie.
Pójdę tam i mu powiem.

MĘSKIE RADY...

MĘSKIE RADY

Wczoraj. Siedzimy sobie w dwie rodziny. Dzieci się bawią. Mój małolat (4) i jego koleżanka lat 2. Wyrywają sobie taki mały czerwony notesik. Jako poważny ojciec mówię:
- Synku! Dlaczego wyrywasz Ewuni zabawkę?
- Taaato! To jest PASZPORT! My się bawimy w tatę i w mamę, a SAM przecież powiedziałeś, jak wujek Zbyszek u nas był ostatnio, że jak zostaje się tatą, to najlepiej wyrobić sobie od razu paszport i nikomu go nie pokazywać!

W kościele cztery kobiety...

W kościele cztery kobiety czekają przed konfesjonałem do spowiedzi.
Podchodzi pierwsza i mówi do księdza:
- Zgrzeszyłam palcem.
- Jak to palcem?
- No wzięłam, dotknęłam palcem narządu męskiego.
- Palec do święconej wody, jedna zdrowaśka i grzech będzie odpuszczony.
Podchodzi druga i mówi:
- Proszę księdza zgrzeszyłam ręką.
- Jak to ręką?
- No wzięłam narząd męski do ręki i jeszcze ruszałam parę razy.
- No to ręka do święconej wody, jedna zdrowaśka i grzech będzie odpuszczony.
Do konfesjonału powoli podchodzi trzecia kobieta, ale nagle zrywa się czwarta i głośno krzyczy do księdza:
- Proszę księdza! Proszę księdza! Jak ona tam umoczy dupę to ja tego nie wypiję.

Drodzy rodzice, uczcie...

Drodzy rodzice, uczcie swoje dzieci jeść lewą ręką.
W przyszłości kiedy zasiądą przy komputerze, będą wam wdzięczne.

TELEFON...

TELEFON

Pod sklepem jest budka telefoniczna i wczoraj coś w niej nawaliło. Awaria objawiała się tym, że automat średnio raz na minutę dzwonił (nawet po odłożeniu słuchawki). Stoimy sobie wieczorem pod sklepem i popijamy piwko. Przychodzi kumpel i w tym momencie z budki dobiega sygnał.
- Artur, do ciebie. Już trzeci raz gość dzwoni, że cię szuka - zgubił twój numer komórki i wydzwania do budki, bo mu powiedzieliśmy, że na pewno przyjdziesz tu dzisiaj na piwo...
- Ta, jasne...
- No poważnie. Idź, do ciebie dzwonią...
Kumpel idzie, podnosi słuchawkę - w niej oczywiście cisza. Odkłada, wraca...
- I co? Do ciebie? Co chcieli?
- Z TPSA dzwonili, pytali czy nie chcę na tym numerze założyć Neostrady...

On i ona w łóżku po seksie....

On i ona w łóżku po seksie. Nagle ona zaczyna szlochać.
- Czemu płaczesz?
- Boję się, że kiedyś przestaniesz mnie kochać.
- Nie bój się, nigdy nie zacznę.