#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Jasiu przyszedł do domu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

POWÓD ROZSTANIA...

POWÓD ROZSTANIA

Spotkałam się z kolegą. Takim, co się widzimy raz na pół roku i czasem pogadamy. Rozstał się ze swoją dziewczyną i dokuczał mi, że nie pomogłam mu "ratować" tego związku, bo skoro ją znam, to mogłam ratować, nie?
- No... Ostatnio się spotkaliśmy...
- I co?
- I powiedziała mi, że nie chce mnie więcej widzieć...
- Jej... To coś ty jej zrobił?
- Eee, nic wielkiego...
- To znaczy?
- No... Dziecko... Ale takie malutkie...

- Na jakim stanowisku...

- Na jakim stanowisku pracujesz?
- Kierownik ds. kontaktów z klientami.
- Znaczy, pracujesz z ludźmi?
- Nie, z klientami.

PRZEWIJANIE...

PRZEWIJANIE

Jak to bywa u maluszków zdarza im się zapaskudzić pieluchę. Żona zdjęła mu pieluszkę i "obrobiła" tyłek. W tym momencie wpada Dżuniorek i zaproponował, że to on założy Młodemu pieluszkę. Czemu nie - to może być ciekawe jak 3-latek przewija 5-miesięczniaka. Dodam tylko, że Młody zrobił się już deczko mobilny. I tak zaczęły się próby założenia pieluchy. Co starszy rozłoży pieluszkę, wsunie pod młodszego to zaraz ten drugi "fik" i leży na brzuszku. I tak mota się Dżuniorek 5 minut po czym zrezygnowany woła:
- Mamaaaaa, Kuba nie chce mi dać duuupyyyy.

AKTYWACJA...

AKTYWACJA

[B]londi kupiła sobie telefon. Usługa miała być aktywowana w ciągu kilkunastu minut. Mija dzień, drugi - nic się nie dzieje. Pojechała z synem do punktu zakupu owego telefonu. Sprzedawca się pyta o hasło abonenckie. B zgłupiała, bo nie wiedziała skąd ma je wziąć...
ALE nastąpiła burza mózgu i B wypowiedziała pierwsze słowo jakie jej przyszło do głowy: TRAMWAJ!
Synek dodał teatralnym szeptem:
- Niskopodłogowy!

Były sobie dwie siostry....

Były sobie dwie siostry. Starsza w końcowej fazie ciąży i młodsza, która coś podejrzewała w tym kierunku. Wstydziła się jednak kupić test ciążowy i poprosiła starszą, aby poszła za nią do apteki. Starsza tak zrobiła, idzie i prosi aptekarza o test. Aptekarz patrzy na nią i mówi:
- Pani co, wciąż się pani łudzi?

PUK PUK...

PUK PUK

Kawa i papierosy jednak robią swoje. Pędem pognałam do pracowego kibelka, nieszczęściem mojem zajętego. Pukam więc. Co słyszę zza Upragnionych Drzwi?
- Mama zabroniła mi wpuszczać obcych!

Konduktor zatrzymał pasażera...

Konduktor zatrzymał pasażera jadącego bez biletu:
- Proszę Pana, pasażer w pociągu musi przestrzegać dwóch zasad - musi mieć ważny bilet i nie wolno mu przekupić konduktora. Tę pierwszą zasadę już pan złamał...

- Szymek, wiesz kto lubi...

- Szymek, wiesz kto lubi ludzi bez względu na kolor skóry, wiarę i majątek?
- Bóg?
- Nie, krokodyl.

- Masz cycki jak kokosy......

- Masz cycki jak kokosy...
- Takie wielkie i twarde?
- Takie owłosione.