Mój tata ma dziwne hobby. Kolekcjonuje puste butelki. No cóż ... lepiej powiedzieć tak, niż nazywać go alkoholikiem.
- A kto ci w płot wjechał? - Blondynka jakimś zagranicznym autem... - A numer chociaż zapamiętałeś? - No pewnie! Duża trójeczka!
- Poszedłbym tak z ciekawości do gejklubu, nie widziałem jeszcze prawdziwych gejów. - A co, do tej pory trafiały się same pedały?
- Co robisz, Maurycy? - Czytam Tomka Sawyera. - Co on napisał? - Przygody Marka Twaina, kuźwa...
Wczesne lata osiemdziesiąte. Wchodzi facet do mięsnego i rozgląda się za czymkolwiek. Podchodzi ekspedientka. - Co dla pana? - Pytanko mam szybkie. Te haki to czyste są? - ?? - No czy je pani umyła? - ...nooo... nie... - To poproszę dwa. Na zupę