psy
fut
emu
#it
lek
hit
syn

Choinka w przedszkolu....

Choinka w przedszkolu. A że w tym czasie ich tak dużo, to i zabrakło kostiumów Świętego Mikołaja. Facio, kreujący rolę ŚM przebrał się za Śmierć.
Wpada spóźniony do przedszkolnej sali. Podchodzi do pierwszego chłopca:
- Mikołaju, ja byłem grzeczny! Słuchałem się rodziców i pani w przedszkolu, dobrze jadłem... Nie zabieraj mnie! - krzyczy przerażony chłopczyk.
- Młody, nie gadaj głupot - mówi Śmierć-Mikołaj. - Wskakuj na krzesełko i mów wierszyk!
Malec wspina się na krzesełko:
- "Ojcze nasz, któryś jest w niebie. Święć się imię Twoje..."

DZIEŃ BABCI...

DZIEŃ BABCI

Poranek, dzień jak co dzień. Oglądam telewizję przy śniadaniu. I tak sobie szamię to jedzonko i jak wspomniałem - oglądam. Reklama leci:
Jest sobie kort tenisowy, laska z rakietą na jednej połowie, widok na nią.
W jej kierunku leci piłeczka - mała, zielona do tenisa.
I jak ta dupa nie odbije tej piłeczki we mnie! Przymroczony z rana - unik. Więc leżę na podłodze, nie wiem, k***a, co się dzieje. Przerażenie w oczach, adrenalina we krwi. Nagle słyszę wybuch śmiechu - mój tata pada na podłogę z drugiej strony stołu. Babcia tymczasem podbiega, klepie mnie po pysku, pyta co się stało, jednocześnie szuka komórki żeby dzwonić po karetkę.
I jak ja jej miałem k***a wytłumaczyć, że właśnie uniknąłem śmierci z telewizji? Powiedziałem tylko:
- Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Babci, Babciu...

SKUTKI PALENIA GUMY...

SKUTKI PALENIA GUMY

Na zlocie tuningowym były zawody w paleniu gumy, no wiec jeden szaleje na placu wszyscy się przyglądają a gość nawija przez głośniki:
- Chciałem zauważyć, że ten zawodnik ma żonę i trójkę dzieci [po chwil namysłu] i żona pozwala mu palić gumę...
A gość, który stał obok mnie: I dlatego ma trójkę...

Wczoraj w knajpie jakiś...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przełom w dziedzinie...

Przełom w dziedzinie kosmetyki!
Nasz najnowszy krem nie tylko sprawi, że skóra twojej twarzy będzie jedwabiście gładka i delikatna, ale też wywoła głębokie zmarszczki zawiści na twarzach twoich koleżanek!

Widziałem na opakowaniu...

Widziałem na opakowaniu papierosów napis "Palenie poważnie szkodzi Tobie i osobom w Twoim otoczeniu".
Po moim doświadczeniu z poprzedniej nocy, myślę że powinni podobne ostrzeżenia zamieszczać na butelkach z alkoholem...

Rodzinny obrazek. Matka...

Rodzinny obrazek. Matka właśnie wróciła z kilkudniowej wizyty u swoich rodziców. Pyta córki:
- I co, Lienoczka, nie było ci smutno, nie płakałaś, jak szłaś spać?
- Nie, w środę i w piątek miałam śpiącą nianię.
- Mówi się "Ze mną spała niania" - wtrąca się ojciec.
- Z tobą, tato, spała w czwartek.

Mąż wieczorem po pracy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Tato, a kto leczy ludzi?...

Tato, a kto leczy ludzi?
- Lekarz, synku.
- Tato, tato, a kto leczy zwierzęta?
- Weterynarz, synku.
- Tatusiu, a kto leczy Windowsy?
- Formatceuta, synku.
- A czemu?
- Temu, synku, że najlepszy środek na wyleczenie Windowsa, to FORMAT C.

Pewien żydowski kupiec...

Pewien żydowski kupiec zbłądził kiedyś, podczas swojej podróży w interesach na wschód.
Trafił w końcu, wieczorową porą, do miasteczka, gdzie gmina żydowska przyjęła go serdecznie, nakarmiła, a następnie zaprosiła na przedstawienie do lokalnej opery. Chcąc nie chcąc zgodził się, tym bardziej, że zaoferowano mu wypożyczenie stroju wieczorowego. Siedząc już w operze, po rozpoczęciu spektaklu, szybko pożałował, że się tu znalazł. Solista fałszował niemiłosiernie i to przez pełne 2 godziny przedstawienia. Ku jego zdumieniu oklaskom nie było końca, śpiewak zmuszany był w nieskończoność do kolejnych bisów. W końcu podróżny nie wytrzymał i zapytał jednego z wiwatujących sąsiadów:
- Rzeczywiście uważacie, że jest taki dobry?
- Skądże... - odparł pytany - ...on jest kompletnie do kitu, z tym że do dnia dzisiejszego jakoś mu to uchodziło na sucho. Ale dziś postanowiliśmy go wreszcie wykończyć...