psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Wpada Jasiu do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dowcipy najlepsze na imprezę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chłopczyk obserwuje jak...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

IDEAŁ...

IDEAŁ

Wtorkowe leniwe popołudnie... Leżymy na łóżeczku: ja i mój facet czytając gazetki... (ja jakąś bzdurną gazetkę, której grupą docelową są mężatki z dziećmi walczące z nadwagą i zmarszczkami)
Poruszona jednym artykułem zwracam się do mojego ukochanego:
- A wiesz, w tej gazetce piszą, że nie jesteś chodzącym ideałem.
- Bo jestem leżącym ideałem.

- Na jakie wrota gapi...

- Na jakie wrota gapi się przysłowiowy wół?
- Do karety.
- Źle. Poprawna odpowiedź: na malowane.
- Nieprawda, na malowane wrota gapi się cielę.
- Wół też, bo zapomniał, jak cielęciem był.

- Mamusiu, od kiedy mogę...

- Mamusiu, od kiedy mogę odstawić Jasia od piersi?
- Po ślubie. Ale powoli, Andżelika, powoli... Bo mu się na mózg rzuci.

Po rozwodzie wpadłem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Graliśmy ostatnio z przyjaciół...

Graliśmy ostatnio z przyjaciółmi w kalambury. Kiedy kolej doszła do naszej najseksowniejszej koleżanki - zadałem jej hasło "striptiz". A potem przez pół godziny nie mogliśmy zgadnąć, co ona pokazuje, tak ładnie to robiła...

Sklep zoologiczny....

Sklep zoologiczny.
Przed klatką z parą miniaturowych królików stoi mała dziewczynka i długo się przygląda.
Widząc jak jeden z nich wyrywa sobie sierść, pyta.
- Tatusiu, a dlaczego króliczek to robi?
- Zawsze tak robią, kiedy chcą przygotować gniazdko dla swoich dzieci!
Dziewczynka patrząc na głowę ojca schylonego obok niej, pyta.
- Też tak zrobiłeś dla mnie?

NASTROJOWA CHWILA...

NASTROJOWA CHWILA

Zaznaczam, ze sytuacja nie mnie się przydarzyła, za co dziękuję opatrzności!
Dobry mój kolega już od jakiegoś czasu jest z pewną damą. Co ciekawe, mówił, że oni jeszcze nie ten-tego. Ale nadszedł ten szczęśliwy dla niego dzień, a w zasadzie wieczór. Należycie się do niego przygotował - świeczki, nastrojowa muzyka na kompa ściągnięta, no wszystko wspaniale. Wieczorem przeszli do rzeczy, robią co do nich należy, z głośników wydobywa się ciche "Every breath you take" w wykonaniu Stinga. Zmierzali już ku końcowi, jest coraz lepiej, coraz przyjemniej, przyspieszają, galopują wręcz i nagle.. "baza wirusów została zaktualizowana!" na cały regulator, jak to w zwyczaju ma kochany Avast! Kolega tłumaczył mi później, że przestraszony wzrok dziewczyny, jaki padł na niego, skutecznie uniemożliwił dalsze czynności. Współczuję im...