Randka internetowa.
- Pani wybaczy. Ale z tego co pani pisała i ze zdjęć, które pani załączyłą wyobrażałem sobie panią trochę ... khmm... inaczej. - No to jeszcze kolejeczka!
- Delfiny są jednak najmądrzejszymi ssakami. - Po czemu wnosisz, Edmund? - A znasz jakiegoś delfina, co wziął kredyt hipoteczny?
- W chińskiej knajpie na rogu jest promocja. - Jaka? - "Oddaj nam swojego chorego lub starego zwierzaka, dostaniesz 2 litry Coli."
Wstałem z łóżka. Zauważyłem, że moja skarpeta ma dziurę. Ku#wa ... nie dość, że muszę kupić nowe skarpety, to jeszcze test ciążowy.
Rozmowa telefoniczna. Ja: Mamo, dostałem pracę! Mama: Super! Jaką? Ja: Zostałem komornikiem. Mama: ... Ja: Chyba już wiesz dlaczego dzwonię?
"Żona" po hiszpańsku to "esposa" "Kajdanki" po hiszpańsku to "esposas" Szacuneczek Hiszpanio! Szacuneczek!