psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

- Zenon, wszystko wiem!...

- Zenon, wszystko wiem! Cham jesteś wielki i zdrajca! Dymasz wszystko, co się rusza! A ja ci tak wierzyłam... Oddałam ci serce i ciało. A ty mnie po prostu... wyr*chałeś! DLACZEGO?!
- Ruszałaś się.

Dwaj policjanci podczas...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Parczew, wczesny wieczór ....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

BURZENIE BUDYNKU...

BURZENIE BUDYNKU

Brygadzista z mojej ekipy dzisiaj wprowadzał geodetów w zawiłości sztuki którą się zajmujemy tj. wyburzeń budynków wszelakich. Tło rozmowy nieistotne, ważna treść

"Budynek panie to czasem się ciągnie, tłucze, napiera i nic. A czasem wystarczy lekko pchnąć w czułe miejsce i już leży... No to właściwie tak jak z babą."

- Zuza co jest?...

- Zuza co jest?
- Stary mnie wku*wia.
- Co się stało?
- Zrobiłam sobie maseczkę. Jogurt, ogórek i inne składniki... poszłam do łazienki. Wracam. Patrzę. Stary je moją maseczkę.

Roz jechała jedna baba...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

INTENCJE ABSTYNENTA...

INTENCJE ABSTYNENTA

Wiadomo WP ma nas bronić w razie godziny "W".
Póki co, na szczęście godzina "W" nam nie grozi, a wiadomo w czasie deszczu dzieci (żołnierze) się nudzą więc... Mówiąc krótko piją i to dużo i często.
Jak wiadomo zespół dnia poprzedniego objawia się między innymi "czerwonymi" oczami. Sposobem i to bardzo skutecznym są krople do oczu VISINE. Ostatnio podczas spotkania z jednym z kuzynów (żołnierzem) wywiązała się rozmowa podczas padło stwierdzenie kuzyna:
- Wiesz co, chyba przestanę pić, bo od tych kropli to chyba oślepnę.

- Rebe, moja Ryfka nie...

- Rebe, moja Ryfka nie chce... hm... kłaść się tak, jak ja chcę - żali się rabinowi, Szmul Rosenwaltz.
- Szmul się żali, że nie chcesz położyć się tak, jak on chce. Dlaczego? - pyta rabin żonę.
- Nigdy, niech nawet nie prosi! Nie zrobię tego!
- Dobra żydowska żona powinna kłaść się tak, jak żąda mąż.
- On nie może tego ode mnie żądać!
- A czego ten Szmul chce?
- Żebym leżała dwa metry pod ziemią!

- No i mówię mu: "To...

- No i mówię mu: "To może w takiej sytuacji, Zenek, w ogóle się rozstańmy, co?"
- A co on na to?
- A on na to, kretyn: "No dobra, to rozstańmy się!"
- To debil!

Sobotnie popołudnie....

Sobotnie popołudnie.
Odwiedza starsza sąsiadka swoją starszą koleżankę z piętra niżej.
Siedzą przy kawce w kuchni i rozmawiają.
- Niech pani popatrzy na ten blok przed naszym.
- A o co chodzi?
- Już mnie szlag trafia jak patrzę na ten balkon z kwiatami.
- Ładny, a coś jest nie tak?
- Co za rodzina tam musi mieszkać?... Tylko ten seks im w głowie!
- Widziała pani coś?
- Nie!... Ale co pół godziny ktoś wychodzi na balkon zapalić!