psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Wraca gość wcześniej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

A WCZEŚNIEJ MOŻNA BYŁO?...

A WCZEŚNIEJ MOŻNA BYŁO?

Jadę sobię z pracy i słyszę rozmowę dwóch platinium-blondi nastolatek. Komentują artykuł w jakimś pisemku pokroju Bravo Girl:
- Ja już nie kupuję tego pisma...
- Czemu... są fajne zdjęcia!
- Ale komentarzy nie można wystawiać !

Z gabinetu dyrektora...

Z gabinetu dyrektora wynoszą kanapę.
Sekretarka ze łzami w oczach:
- Jak to? Jestem zwolniona?

Najlepsza dieta - miłość....

Najlepsza dieta - miłość.
Najlepszy fitness - seks.
Jeśli mimo wszystko nie chudniesz - zmień dietetyka i trenera!

TROSKLIWY...

TROSKLIWY

W pewnej firmie jako kierownik techniczny pracuje niejaki pan Janek. Pan Janek - poliglota.
Przywieziona została z Francji nowa maszyna, a wraz z nią ekipa ichniejszych fachowców od tejże... Jako tłumacz został oddelegowany pewien pracownik, który jeździł na saksy do Szwajcarii. Francuzi objaśniali zasady działania maszyny, a rzeczony pracownik dokładnie tłumaczył to przyszłym operatorom. Pan Janek, nie znając ni w ząb francuskiego, czuł się w tej sytuacji pominięty. Krążył niczym jastrząb wokół nowej maszyny i francuskich fachowców... Po około dwóch godzinach nie wytrzymał - musiał przecież, jako kierownik do spraw technicznych, o czymś zagadać. Poprawił wdzianko i z szerokim uśmiechem podszedł do jednego z Francuzów zwracając się z zapytaniem:
- Hotel OK?

REMONT PO POLSKU...

REMONT PO POLSKU

Kolega wynajął nowe mieszkanie. Niestety "nowe" tylko w sensie, że jego tam wcześniej nie było.
Za to pięknie położone, w domku z przynależnym trawnikiem. Trzeba pomalować - oznajmił.
No to jedziemy. Jeszcze przed wyładowaniem sprzętu - po piwku i od razu rozpalamy grilla - żeby węgiel zdążył się rozżarzyć. Przed pracą - oględziny. Tu i ówdzie trzeba zagipsować, zedrzeć jakąś starą tapetę, okleić okna, kontakty itp. W trakcie oględzin w butelkach wyschło - więc trzeba to naprawić.
W tzw. międzyczasie grill dojrzał, trzeba wrzucić kiełbaski na ruszt. Zaskakująco szybko były gotowe - nie zdążyliśmy nawet wyznaczyć wiaderka na gips...
I tak podczas tych czynności przygotowawczych do malowania, zastał nas wieczór.
- Wiesz co - rzecze kolega, otwierając kolejne piwo - w sumie nie jest tak źle z tą chatą...
- No, kolor może zostać...
- Chyba nie trzeba malować...
- Masz rację, wygląda dobrze...
- A co ty gadasz, piękne jest...
- Jak nowe...

I tak wróciłem do domu nad ranem, ze szpachelkami, wałkiem, trzema kilogramami gipsu i wiaderkiem farby dla której nie znaleźliśmy zastosowania...

Z okazji 10-lecia reformy...

Z okazji 10-lecia reformy emerytalnej ZUS zorganizował imprezę, na którą mógł przyjść każdy, kto jest zadowolony z wyników reformy. Impreza nie była duża, w zasadzie przyszli tylko prezesi OFE i Asseco.

NA POCZCIE...

NA POCZCIE

Często bywam na poczcie, więc czasem mi wpadnie coś w ucho.
Na początek opowiedziane przez panie [P]ocztówki rozmowy telefoniczne z [K]lientami:
[P] - Urząd pocztowy przy ulicy takiej a takiej, w czym mogę pomóc?
[K] - Dobry, to poczta?
[P] - Tak.
[K] - Przy tej i tej ulicy?
[P] – Tak.
[K] - A jesteście dzisiaj czynni?
[P] - ...

Druga rozmowa z [L]istonoszem.
[K] - Dzień dobry, czy listonosz Zenek już zszedł?
[L] - Nie.
[K] - A kiedy zejdzie?
[L] - Nie wiem, ale jak wychodził do domu, to czuł się dobrze.

Żona trenera bokserskiego...

Żona trenera bokserskiego budzi się w środku nocy i zdaje sobie sprawę, że ktoś obcy kręci się po mieszkaniu. Budzi więc męża:
- Józek, wstawaj, chyba ktoś przyszedł na korepetycje...

KRÓTKI WIERSZYK EROTYCZNO-PIŁK...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.