#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Chłopak wysyła SMS-a...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Proszę, to twój drink....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wieczór kawalerski Księcia...

Wieczór kawalerski Księcia Williama zapowiada się nieco dziwnie. Wyobraźcie sobie wsuwanie portretów własnej babci za stringi tancerki...

A TY CZEGO UŻYWASZ?...

A TY CZEGO UŻYWASZ?

Całkiem niedawno, byłem ze znajomym blackmetalowcem w knajpie na tzw. piwku. Jako iż obaj łysi nie jesteśmy i włosy mamy na tyle długie, że wstając spędzamy kilka minut na wyciąganiu ich z ust, z pod pach i z... no ale wracając do historii. Zaczęliśmy gadać o włosach. W pewnym momencie padło pytanie z jego strony:
- A ty, czego używasz do włosów, że są takie mięciuchne?
...
W knajpie zaległa niczym niezmącona cisza.

Jak jesteś sam w mieszkaniu,...

Jak jesteś sam w mieszkaniu, masz poczucie niezależności.
Jak jesteś sam w pokoju, masz poczucie swobody.
Jak jesteś sam w łóżku, masz poczucie samotności.

Sklep zoologiczny....

Sklep zoologiczny.
Przed klatką z parą miniaturowych królików stoi mała dziewczynka i długo się przygląda.
Widząc jak jeden z nich wyrywa sobie sierść, pyta.
- Tatusiu, a dlaczego króliczek to robi?
- Zawsze tak robią, kiedy chcą przygotować gniazdko dla swoich dzieci!
Dziewczynka patrząc na głowę ojca schylonego obok niej, pyta.
- Też tak zrobiłeś dla mnie?

Wczoraj szef wysłał nas...

Wczoraj szef wysłał nas postrącać sople z dachu.
I taki pech - jeden wielki sopel spadł na samochód szefa!
Dziwne, skoro szef przezornie zaparkował auto 70 metrów od budynku...

Przychodzi mąż do domu,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Opowiada sobie dwóch...

Opowiada sobie dwóch grabarzy:
- Niczego sobie był ten dzisiejszy pogrzeb... syn nieboszczyka chyba sobie z żalu wszystkie włosy z głowy powyrywał.
- To nie syn... to jego agent ubezpieczeniowy.

Przychodzi facet do dentysty...

Przychodzi facet do dentysty ze strasznym bólem zęba:
- Panie doktorze, ratuj pan, umieram z bólu!
- Niestety, właśnie kończę pracę.
- No to chociaż poradę!
- Tradycyjna metoda - wziąć nitkę, przywiązać koniec i mocno pociągnąć.
Parę godzin później do lekarza na komórkę dzwonią ze szpitala miejskiego:
- Dzień dobry, tu oddział wypadkowy się kłania, to pan poradził choremu przywiązać koniec i silnie pociągnąć?
- Tak, a co?
- To teraz przyjeżdżaj pan i pomóż nam przyszyć ten "koniec" z powrotem!