psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Automatyczna sekretarka:...

Automatyczna sekretarka:
- Dziś jest tak piękny dzień, że siedzę i raduję się chwilą. Dlatego nie mogę podejść do telefonu. Mam nadzieję, że tobie też jest przyjemnie. Moje hasło na dziś - "Podziel się miłością". Proszę mówić po sygnale. Biiip...
- Halo? Dzwonię z kliniki wenerologicznej. Wynik analizy jest pozytywny. Proszę czasowo zaprzestać dzielenia się miłością.

Rozmawia dwóch poliglotów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Co zamierzasz robić...

- Co zamierzasz robić w sobotę?
- Wyspać się.
- A potem?
- A potem niedziela.

- I jak tam Twój maż?...

- I jak tam Twój maż? Nadal lunatykuje?
- Dzięki Bogu już ma to za sobą.
- Wyleczony?
- Powiedzmy że tak. Finalnie spier*olił się z tego balkonu.

- Kiedy dochodzisz żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Moja dziewczyna narzekała,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

TROSKLIWY...

TROSKLIWY

W pewnej firmie jako kierownik techniczny pracuje niejaki pan Janek. Pan Janek - poliglota.
Przywieziona została z Francji nowa maszyna, a wraz z nią ekipa ichniejszych fachowców od tejże... Jako tłumacz został oddelegowany pewien pracownik, który jeździł na saksy do Szwajcarii. Francuzi objaśniali zasady działania maszyny, a rzeczony pracownik dokładnie tłumaczył to przyszłym operatorom. Pan Janek, nie znając ni w ząb francuskiego, czuł się w tej sytuacji pominięty. Krążył niczym jastrząb wokół nowej maszyny i francuskich fachowców... Po około dwóch godzinach nie wytrzymał - musiał przecież, jako kierownik do spraw technicznych, o czymś zagadać. Poprawił wdzianko i z szerokim uśmiechem podszedł do jednego z Francuzów zwracając się z zapytaniem:
- Hotel OK?

- Jaka choroba ma bardziej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do sklepu zoologicznego...

Do sklepu zoologicznego wpada facet:
- Czy macie coś na szczury?
- Mamy trutkę za 20 zł i supernowoczesną i skuteczną maść za 150 zł.
- Wybiorę chyba tę droższą maść, widzi pan, mam straszny kłopot ze szczurami, muszę szybko się ich pozbyć...
- Maść na pewno pomoże. Wystarczy złapać szczura i zacząć wcierać mu maść na początku na nosek (tu sprzedawca pokazuje koliste ruchy), później przewrócić go na plecy i smarować po brzuszku, następnie postawić go na nóżki i wcierać przez 10 sekund. 5 minut i nie ma bata, szczur zdycha.
Facet uradowany bierze dwie tubki maści, wybiega ze sklepu, ale po chwili wraca krzycząc:
- Panie, ale jak ja już złapię tego szczura, to ja mu przecież mogę siekierą łeb odrąbać!!
- Widzi pan - odpowiada ekspedient. - Jedni lubią tak, inni tak...