psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Szlemenzon umierając...

Szlemenzon umierając sprzedał Rabinowiczowi swego białego konia za jedyne sto grzywien. Uradowany Rabinowicz biegnie do stajni, żeby nacieszyć się nowym nabytkiem. Patrzy - a tu koń zdechł. Wraca więc do Szlemenzona, żeby mu wygarnąć, ale ten też zwiał do kostuchy.
Idzie zatem Rabinowicz na stypę i opowiada:
- Wyobraźcie sobie, mój przyjaciel Szlemenzon sprzedał mi przed śmiercią swojego ulubionego białego rumaka za dwieście grzywien! Ale koń mi niepotrzebny. Mogę go wystawić jako nagrodę w loterii, jeżeli znajdzie się dziesięciu chętnych, którzy zapłacą po dwanaście grzywien. Jeden z was wygra konia.
Loterię rozegrano. Szczęśliwiec idzie do stajni, stan konia się oczywiście nie poprawił. Wraca z pretensjami do Rabinowicza, a ten bez słowa oddaje mu dwanaście grzywien.
- A pozostali? - pyta zwycięzca
- A pozostali - odpowiada Rabinowicz rozkładając ręce - przecież konia nie wygrali.

Kiedy chłopak staje się...

Kiedy chłopak staje się mężczyzną?
- Kiedy przestaje obgryzać paznokcie i zaczyna drapać się po jajach.

Najlepsza dieta - miłość....

Najlepsza dieta - miłość.
Najlepszy fitness - seks.
Jeśli mimo wszystko nie chudniesz - zmień dietetyka i trenera!

- Igor, słyszałeś, mają...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Taki piękny wieczór....

- Taki piękny wieczór. Może byśmy zaszli do mnie i napili się kawy?
- No nie wiem. Tak kawa na noc?
- No chodź. Już pół roku kawy nie piłem.

Wielu mężczyzn zawdzięcza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Oglądałem z dziewczyną...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mnóstwo ludzi twierdzi,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W Środku nocy wbiega...

W Środku nocy wbiega całkiem palący się facet do mieszkania pewnego małżeństwa i
głośno krzyczy. Wbiegł do sypialni i zbudził męża. Mąż na to:
- Proszę pana łazienka po lewej.

Apteka. Północ....

Apteka. Północ.
- Dużą paczkę prezerwatyw poproszę. PILNIE!!!
- Przykro mi. Skończyły się.
- Rany Boskie! No to rękawiczki chirurgiczne i nożyczki.
- Nie mamy rękawiczek chirurgicznych! Nożyczek zresztą też!
- Dużą probówkę?
- Nie. Nie mamy.
- Szkła kontaktowe??
- Panie, to nie zakład optyczny, ani okulista! To apteka!
- Plaster przezroczysty chociaż?!
- Nie ma!
- Torebki foliowe jednorazowe ?
- Nie... mamy tylko torby papierowe ...
- Ech ... niech będzie !!!

Pół godziny później - ta sama apteka - ten sam klient.

- Jak pani ma na imię ?
- Bogusława ...
- No to damy jej na imię Bogusława ... a jak będzie on ... to Bogusław ...