Z dziennika kosmicznego turysty: 10 sierpnia. Przylecieliśmy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Powitanie z rosyjskimi astronautami. 11 sierpnia. No i gdzie ta obiecana nieważkość?! Głowy podnieść nie mogę!
Zawsze myślałem, że za powietrze nie trzeba płacić. Póki nie kupiłem paczki chipsów.
Rozmawiają dwie blondynki. - Co sądzisz o Pawle? - To idiota! - Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła. - Sama widzisz!