- Czemu Prawiczek Dzwoni Do drzwi?? .. - Bo Nie puka
- Malinowski! Spóźniliście się z dostawą półtorej godziny! - Jak Boga kocham! Zatrzymałem się panie kierowniku i wyskoczyłem na góra piętnaście minut do lasu na "grzyby". - I co były? - Mmmhhhmmm... Takie czerwone kozaczki.
Marysia tak przeżywała swą noc poślubną, że przetrenowała ją dzień wcześniej z sąsiadem Wiśniakiem.