- Co ty taka smutna? - Facet wyjechał ode mnie... - Oho... Faktycznie nie za wesoło... A gdzie pojechał? - Do żony i dzieci...
Spotykają się dwaj kumple: - Stary, nie jestem już impotentem. - Jak się wyleczyłeś? - Piję wodę bogatą w żelazo i wieszam na szyi magnes.
Rozmawiają dwaj pracownicy pewnej prywatnej firmy. - Od kiedy tutaj pracujesz? - Od momentu jak właściciel ujawnił, że będą jakieś zwolnienia!