psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

LLLLLLLLLL...

LLLLLLLLLL

Ze względu na niemożność oddania dźwięku proszę Was bojownicy o wyobrażenie sobie tych wyrazów gdzie będzie się powtarzała jedna Literka.

Sytuacja u [K]umpla w pracy (kumpel pracuje w wypożyczalni filmów). Stoimy sobie spokojnie przy ladzie, kiedy do pomieszczenia wchodzi pewien gość. Typowy [F]acet.
[F] - Witam. Film chciałem oddać.
[K] - Nazwisko poproszę.
[F] - Lajczyk
[K] - Lajczyk, Lajczyk... Nie ma tu nazwiska Lajczyk proszę Pana.
[F] - Nie Lajczyk tylko LLLLajczyk!
[K] - No mówię Panu, że nie ma tu nazwiska Lajczyk.
Facet zaczął się denerwować.
[F] - No mówię, że LLLLLLLajczyk!
[K] - A ja mówię, że nie ma takiego nazwiska!
Tutaj facet nie wytrzymał:
[F] - Nie Lajczyk! Lajczyk! L! Jak Lyba!

DLACZEGO KOBIETY DBAJĄ...

DLACZEGO KOBIETY DBAJĄ O WYGLĄD

Zabiła nas koleżanka tym tekstem. I prawdę mówiąc mam nadzieje ze okaże się cholernym gwoździem, kory gdzieś wyczytała i udało się jej zapamiętać.
Akcja jest taka, że zaczęliśmy rozmowę o "dupie Maryny" a zeszło na dupy, no i kolega wywalił tekst:
- I tak dbacie bardziej o wygląd niż o swoja inteligencje!
A ona:
- To wszystko przez was! Bo większość z was to idioci i się nie poznacie, a ślepych jest tylko paru!

Rozmawiają dwie przyjaciółki...

Rozmawiają dwie przyjaciółki o swoich mężach.
- Zuza? A ty byś się przespała z moim Zenkiem?
- A w życiu! A w czym on niby lepszy od mojego Waldemara?
- Hm... no masz rację.

Jakiego batonika nie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie sobie strażak ulicą...

Idzie sobie strażak ulicą i widzi chłopaczka. Chłopaczek ma czerwony wózek, do jego boku przymocowane małe drabinki, na skrzyni parę wiader, jakiś wąż ogrodowy. Całkiem udany dziecięcy wóz strażacki, ciągnięty przez psa i kota. Przy czym pies miał uprząż na szyi, a kot - przywiązaną do jaj. Strażak zwraca uwagę dzieciakowi:
- Wiesz, jakby kot też miał uprząż do szyi, to byś szybciej jechał do pożaru.
- Phi, bez syreny?

PENSJA...

PENSJA

Kumpel sobie sprawdza konto na necie :
- OOOO PENSJA WPŁYNĘŁA!
- Jaka pensja? Marcin oddałem Ci tą stówkę co Ci wisiałem 2 miechy!

Spotyka się dwóch znajomych:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Syn chirurga plastycznego,...

Syn chirurga plastycznego, który rozbił ojcu auto, obudził się rano z piersiami rozmiaru D.

- Cecylia mnie rzuciła....

- Cecylia mnie rzuciła.
- Kostek, nie przejmuj się! Jeszcze sto takich Cecylii będziesz miał.
- Sto?! O Boże, za co...?!

Do sklepu mięsnego wbiega...

Do sklepu mięsnego wbiega pies miejscowego adwokata, chwyta połeć cielęciny i ucieka z nim. Rozsierdzony rzeźnik przychodzi do kancelarii adwokackiej i pyta:
- Powiedzcie, proszę, załóżmy, że do mnie przybiegł pies i ukradł mi kawałek mięsa. Mogę w tym przypadku policzyć za mięso właścicielowi psa?
- Tak, może pan.
- W takim razie płaci pan 40 euro.
Prawnik bez słowa wręczył żądaną kwotę rzeźnikowi.
Tydzień później rzeźnik otrzymał fakturę na 200 euro za poradę prawną.