#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

ZAGINIONY PŁASZCZ...

ZAGINIONY PŁASZCZ

Ojciec mój jest górnikiem, pracuje sobie pod ziemią z ekipą kolesi, z których historia każdego z nich to materiał na książkę, ale nie o tym... Wśród nich jest niejaki Owoc - taki... nieumiejętny? głupi? że ma już kilka nieumyślnych prób samobójczych (typu próba utopienia się pod ziemią z wielkim wentylatorem na plecach, ale o tym kiedyś chyba pisałem...) na swoim koncie... A teraz historia.
Tata postanowił zrobić sobie jaja z Owoca - co nie jest specjalnie wymagające. Zadzwonił z kolegami do komory w której był przebywał ów osobnik, a gdy odebrał słuchawkę, zapytał:
- Owoc, to Ty? tam gdzieś leży mój czarny płaszcz, poszukaj go!
Owoc jest na tyle rozkojarzony, że nie ma pojęcia z kim gada przez telefon, ale płaszcza dzielnie szuka. Po chwili:
- Nie ma tego płaszcza nigdzie...
- Nie gadaj, musi być, leć do drugiej komory sprawdzić!
I tak biedny Owoc biegał 5 minut po komorach szukać czarnego płaszcza. Nie znalazł go, ale coś mu zaświtało do głowy...
- Ej, a tak w ogóle to z kim gadam?
- Jak to z kim? Z Batmanem!

U wspólnych znajomych...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kochanie, chciałam...

- Kochanie, chciałam ci powiedzieć, że ...
- Czy mam rozpięty rozporek?
- ... nie...
- Więc dlaczego twoje usta są otwarte?

- Jacek, wiesz, że Adela...

- Jacek, wiesz, że Adela cię zdradza?
- Z kim?!
- Z mężem.

SZKOLENIE SZCZUROŁAPA...

SZKOLENIE SZCZUROŁAPA

Nabyliśmy zwierzęcie - szczurołap marki york. Niestety, skubany gryzie wszystko co w zasięgu zębów, w tym i nas. Pewnego pięknego dnia wchodzę do domu - widzę, że Młody siedzi ze szczurołapem na kolanach i wygłasza mowę edukacyjną:
- Zamknij się i przestań gryźć. Ty myślisz, że co ty jesteś? ojciec jest samiec alfa, ja beta, ty możesz być najwyżej gama, rozumiesz?

Młode go szkolą:
Mała:
- Siad, siad.
Pies: nic
Młody:
- Ty głupia jesteś. To jest York. On wie kiedy trzeba siąść, tylko nie rozumie co ty od niego chcesz. Sit down, please.
Pies: usiadł.

U psychoterapeuty...

U psychoterapeuty

- Panie doktorze, znowu zżera mnie zazdrość o żonę.
- O ile się nie mylę, to pańska żona od ponad roku nie żyje.
- Tak, ale trzy dni temu pochowali obok niej jakiegoś faceta!

Gdybym był Ministrem...

Gdybym był Ministrem Finansów zmieniłbym zasadę opodatkowania płatnych toalet. 8% VATu na siku i 23% na kupę. A potem wysłał tam wszystkich kontrolerów podatkowych i niech przez najbliższe cztery lata weryfikują rzetelność prowadzenia ksiąg rachunkowych w w/w miejscach.

MÓW DRUKOWANYMI LITERAMI...

MÓW DRUKOWANYMI LITERAMI

Akcja - środek lata. Wtorek. Medicover na Domaniewskiej. Godzina 9:00 rano. Kumpel z pracy w czasie urlopu wpada na recepcję, żeby się dostać do lekarza bo go coś połamało. Lekarka go przyjmuje i widzi faceta około 30-tki ubranego w szorty, adidasy, t-shirt. Trzydniowy zarost na twarzy. Włosy zmierzwione i oczy przekrwione.
Pyta:
- Co Panu dolega?
- Nachlałem się wczoraj i coś mi strzeliło w plecach i boli.
Lekarka głową kręci z dezaprobatą, cmoka ale ogląda kumpla. Ten jęczy z bólu.
- Wie Pan... po alkoholu tak czasami jest, że się mięśnie rozluźniają i tak może być, że coś jakoś się źle ułoży... i stąd ten ból...
- Po alkoholu ? Ale ja ostatni raz piłem piwo w weekend. No ze trzy może wypiłem!!! To od tego mówi Pani???
- Trzy?? W weekend??? Sam Pan powiedział, że się wczoraj nachlał!!! Wczoraj był poniedziałek!!! No to nieźle, jak Pan nic nie pamięta!!!
- Eee... yy... ja powiedziałem, że się NACHYLAŁEM droga Pani!! NACHYLAŁEM!! NAD DZIECKIEM W KOŁYSCE SIĘ NACHYLAŁEM!!!

PRZEGLĄDARKA...

PRZEGLĄDARKA

Dzwoni do mnie do pracy facet (wcale nie stary, żeby nie było) i mówi, że ma problem z naszą stroną internetową. To ja zadaję standardowe pytania, m.in.:
- Z jakiej przeglądarki Pan korzysta?
- No Windowsa mam...
- Ale z jakiej przeglądarki internetowej Pan korzysta?
- Aaaaa, no, bezprzewodową mam...

Sąsiad z dołu do sąsiada...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.