psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

obudziłem się dzisiaj...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Halo ,dzień dobry ,mogę...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Byłem dzisiaj w banku...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

GŁUPI JAŚ...

GŁUPI JAŚ

Było to, kurde, tydzień temu. Sceneria - szpital na Barskiej, najweselsza sala na oddziale. Wesoło, jest ludzie leżą równe, nikt z nikim się nie gryzie, tylko dzień taki dziwny- wszystkich nas tego dnia mieli kroić. W związku spożywczym dostaliśmy wszyscy po tzw. głupim jasiu. Niewtajemniczonym wyjaśniam, że to taka pigułka po której ma się zrobić pacjentowi wszystko jedno i zapewnić w ten sposób bezstresowe dowiezienie go na salę operacyjną. Okazało się, że ludzie różnie reagują. Pan Andrzej, facet w kwiecie wieku, skonstatował, że ja normalnie, jakby nigdy nic czytam sobie książkę. Zagaił uprzejmie i płynnie:
- Te, Student, działa to coś na Ciebie?
- Nie czuję.
- No właśnie, chyba nam, ku**a, jakieś placebo dali. Jurek oczy w słup postawił. Andrzej spod okna to już szkoda mówić, zachowuje się jakby ćwiarę sam wypił.
- Albo zdrowiej, ze trzy setki, tyle, że nie śmierdzi.
- Ale czerwony na gębie, bełkocze, chwieje się jak do kibla wychodzi, nie Andrzej.
- No właśnie, hehe- odpowiedział Andrzej spod okna.
- No, a na mnie kurde nic, jakiś chyba, ku**a, odporny na to jestem, czy co...
Po czym usiadł na łóżku, podrapał się w głowę i po chwili milczenia płynnie rzekł z miną człowieka, co niejedno w życiu widział:
- Kurde, mogłyby ufoludki przylecieć, poobmacywać nas tymi swoimi mackami, uzdrowić i byłoby po problemie.

Żona przyłapała mnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Natasza mówi do porucznika :...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PODRÓŻUJĄCE POLARKI...

PODRÓŻUJĄCE POLARKI

Idziemy z żoniskiem, spotykamy żońską psiapsiółę
Cmok, cmok...
Ż: - O, ładny polarek
P: - A, tak, dzięki. Ale ty też, widzę, masz nowy.
Ż: - Nowy? Skąd, ze dwa tygodnie już ma. Za to ten twój to chyba wczoraj kupiony, co?
P: - No coś ty, staroć... (tu tajemnicza mina) za granicą już zdążył być... wiesz, Rzym...
Ż: - Taak? (tu mina odwetowa) Popatrz mój też był...
P: - !! ... O! (mina lekko kwaśna) Tak? A gdzie, jeśli wolno...?
Ż: - Och, takie tam (profesjonalne żachnięcie)... Azja, trochę tu, trochę ówdzie...
Od tego momentu rozmowa się nie klei i koleżanka szybko spływa.
Idziemy w milczeniu, daję żonie kuksańca.
- Wy, baby, jesteście okropne, żeby tylko dopiec drugiej jesteście gotowe do wszystkiego, nawet ordynarnego bezwstydnego kłamstwa. Przecież ty nigdzie ostatnio nie byłaś, a co dopiero w Azji!
- A czy powiedziałam, że JA byłam?
I tu wywija brzeg polarka, pokazuje metkę... MADE IN CHINA.

Poszedłem wczoraj do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dwie przyjaciółki rozmawiają...

Dwie przyjaciółki rozmawiają w basenie. Jedna mówi do drugiej:
- Słuchaj, nie masz dość bycia samą? Trzeba w końcu wyjść za mąż. Postaraj się, poznaj kogoś!
- Nie chcę nikogo poznawać, bo stale myślę o twoim mężu.
- Że co?!
- No tak, myślę sobie: nie daj Bóg, a i mnie się taki parszywiec trafi!

- Kochanie, czy nie powinniśmy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.