To najmniejsza świnka, jaką kiedykolwiek widziałem! Jest urocza, prawda?
Jeśli byłeś chociaż raz na koncercie rockowym, na pewno widziałeś któryś z tych typów.
Całkiem milutki jak na skunksa...
Miał szansę zyskać przyjaciela... i nie skorzystał...
Gdy dorośnie to już taki milusi nie będzie...
Tak się kończą igraszki z ogniem i benzyną. A wystarczyło posłuchać kolegi...
Nie od dzisiaj wiadomo, że małe zwierzątka są niezwykle urocze. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na to niezwykłe nagranie. Zachowanie tego małego kotka jest rozbrajające.
To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.