- Widzisz tę niedźwiedzią skórę na podłodze? - zapytał gościa Iwanow. - Tego miśka załatwiłem na Syberii, a ciężki to był pojedynek! Albo on, albo ja! - W sumie dobrze się stało - powiedział gość. - Ty byś gorzej wyglądał na tej podłodze.
Gdzie drwa wiozą, tam naczepy lecą...
- Kochanie, czy zdajesz sobie sprawę, że w pewnym sensie mój ginekolog zna mnie lepiej, niż ty? - Co ja mogę, ja jestem userem, a on adminem.