Polska! Białoczerwoni!!! Czyli paputek-kibic... Ciężko było, ale się udało!
I wcale nie chodzi tu o garderobę...
To pierwszy przypadek, kiedy udało się sfilmować ten przedziwny gatunek domowego zwierzęcia. Można mu wymyślać jeszcze jakąś polską nazwę.
To co na początku wygląda na zwykły wyścig motocyklowy, zmienia się nagle w pościg za narowistym dzikim motocyklem.
Tego kociak nie wziął pod uwagę...
Właściwie to takie rozmowy przeprowadzają też ludzcy podrywacze i kończy się chyba podobnie?