Oczywiście są zawody, w których "siedzenie na telefonie" to jeden z obowiązków, ale na pewno nie należy do nich "operator maszyny do zbierania kukurydzy".
Ta pani ma jedną z takich rzadziej spotykanych, jak nikt nie widzi, to wrzuca... a zobaczcie sami. Dla obrońców kotów - kota wyjęto po kilku godzinach, czuje się dobrze - twierdzi, że nie potrzebuje pomocy psychologicznej.
Motywy działania kobity nieznane.