Obrońca w szwedzkiej lidze w dość dziwny sposób odreagował po straconym golu. Cóż, ostatecznie lepiej w ten sposób, niż głupio kogoś sfaulować czy nawrzucać sędziemu i wylecieć z boiska.
Lew domowy, potocznie acz trafnie zwany miauczkiem, to wredna bestia. Psy zmuszone przebywać w towarzystwie tych nieprzyjaznych ssaków na szczęście ewoluowały psycho-motorycznie i wykształciły niezawodne techniki obronne.
Ten chłopiec musi zostać gwiazdą! Zobaczcie dlaczego!
Jonny Mazzone ma dziewięć lat i nietypową pasję. Podczas gdy chłopcy w jego wieku grają na komputerze, ewentualnie kopią piłkę lub uczą się grać na elektrycznej gitarze, on... ma swoje banjo!