Dwa koguty chodzą po mieście i strasznie się nudzą. Jeden z nich w końcu mówi: - "Chodź do garmażerii pooglądamy sobie gole kury."
Przychodzi Mrówek do słonicy. Dzwoni do drzwi. Otwiera Mama-słonica. Mrówek patrzy do góry i rzecze dobitnie -JEST KATARZYNA? Słonica patrzy w dół i odpowiada: - Nie ma. - TO PROSZĘ POWIEDZIEĆ, ŻE BYŁ RYSZARD
Jak ten duży to wytrzymuje?
Oddaj wyrko kociosynie!!!