Jadą do "kowała" będzie małe co nieco na tokarni . Przyczyny to najczęściej silne hamowanie z poślizgiem, bądź awaria hamulca (w pasażerskich - także zakręcenie ręcznego), i w konsekwencji "jazda na suwa".
Wydawać by się mogło, że taki pies, to groźny musi być. No ale widać, trafiła kosa na kamień.
A może smoczek by pomógł? Ale jak? Papudze smoczek?!