Codzienne zjawiska w zwolnionym tempie: tym razem zapalanie zapałki, sfilmowane z prędkością 2000 klatek na sekundę.
Jakiś nerwowy rocznik...
Patrząc na tego odważnego kaskadera "oblatywacza", to chyba był o flaszkę zakład... głowę m
Bo największy jest ambaras żeby dwoje chciało naraz...